Nasza rodzinna przygoda ze znaczkami rozpoczęła się od Kopalni Złota w Złotym Stoku :) To w tym miejscu kilka lat temu wypatrzyliśmy pierwszy znaczek. I od tego czasu oprócz magnesów, jest on obowiązkową pamiątką i miłym wspomnieniem. Nie mamy ich dużo, można powiedzieć, że jesteśmy na początku kolekcjonerskiej drogi, ale jak tylko jesteśmy w miejscu objętym znaczkiem, to staramy się go nabyć. Ostatni nasz znaczek pochodzi z Muzeum Wojska w Białymstoku. Trafiliśmy na niego w dniu premiery, a pan sprzedający znaczki był zaskoczony, że już kilka znaczków sprzedał, że ludzie taka pamiątkę kojarzą. Troszkę ubolewam, że tak mało miejsc jest oznaczonych w woj. podlaskim, ale cierpliwie czekamy. A pomysł na Dziennik wyszedł od mojej córki. Tam gdzie nie było znaczków, prosiliśmy o pamiątkowe pieczątki, zbieraliśmy je na różnych kartkach - a teraz będzie porządek, wszystko w jednym miejscu, razem z biletami i naklejkami ze znaczków turystycznych.