Lubimy z żoną podróżować i zwiedzać różne ciekawe miejsca. Pewnie byliśmy już w wielu miejscach, gdzie można nabyć znaczki turystyczne. Muszę jednak ze wstydem przyznać, że wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Mam kolegę – rowerzystę, który pokonuje na rowerze kilkusetkilometrowe trasy po Polsce i Europie. I to właśnie on dopiero przed kilkoma miesiącami zwrócił moją uwagę na te znaczki. Pierwszy mój znaczek pochodzi z latarni morskiej w Kołobrzegu. Mam jednak dopiero kilka egzemplarzy i liczę, że to początek kolekcji. Ale za miesiąc wyjeżdżam na 2 tygodnie do Kotliny Kłodzkiej. Mam nadzieję, że tam uda mi się zebrać pewną ich ilość.