Na wstępie chciałbym podziękować za tak wspaniały pomysł jakim są ZT. Zaczęliśmy zbierać je przypadkowo od sierpnia 2016 (urlop). Pierwszy ZT dostaliśmy w "Bacówce pod Honem". Widząc gdzieś kolejne ZT kupowaliśmy je, bo spodobały nam się jako pamiątka. Po powrocie z wakacji doczytaliśmy o ZK. Okazało się, że w czasie urlopu ominęliśmy kilka znaczkowych miejsc.

Od tego momentu aplikacja na telefon i mapa ZT stała się naszym stałym elementem w planowaniu weekendowych wyjazdów. Przez niecały rok zebraliśmy 77 znaczków. Chęć poznawania nowych miejsc i zdobywania ZT zaktywizowała całą naszą rodzinę. I tak wraz z żoną, 2,5 letnią córką i 10 letnią labradorką zachorowaliśmy na WZT :-)