Pierwszy drewniany znaczek był z Równicy albo z Klimczoka już nie pamiętam. Zbierałam do tej pory metalowe. Ale drewniane są tak urocze, że teraz poszukuje tylko drewnianych. A na Rysiance byłam już 3 razy i za trzecim razem zapomniałam spytać czy mają. Wypiłam tylko herbatę, przybiłam pieczątki do książeczki GOT PTTK i ruszyłam w stronę Lipowskiej. Ot taka historia znaczka na Hali Rysiance.