Nasze zainteresowanie znaczkami turystycznymi zaczęło się zupełnie przypadkiem. Razem z synem staramy się jak najwięcej zwiedzać i tak w jednym z odwiedzanych przez nas zamku -Tenczyn w Rudnie zobaczyliśmy plakat. I tak postanowiliśmy wziąć udział w "grze". To też był nasz pierwszy znaczek. Syn ma 8.5 roku i teraz śledzi Państwa stronę i za każdym razem planuje tak wycieczki byśmy mogli kupić kolejny znaczek turystyczny. Mamy na razie około 30 znaczków, ale na bieżąco uzupełniamy zapasy o nowe "trofea". Bardzo fajna inicjatywa, a i same znaczki są świetnie wykonane.