Od dawno przemieszczam się po Polsce, a zwłaszcza po Dolnym Śląsku w celach turystycznych, także po obiektach nieudostępnionych do zwiedzania typu ruiny pałaców, sztolnie itd. Nie pamiętam, kiedy kupiłem pierwszy znaczek, mam ich obecnie, zaledwie ok. 100. W wielu miejscach, w których byłem nie było wtedy jeszcze znaczków. Uważam, że znaczek turystyczny jest najbardziej trafioną i gustowną pamiątką, która jednoczesnie zachęca do poznawania nowych zakątków, miejscowości - zwłaszcza tych mniej odwiedzanych, a niemniej pięknych. Posiadam także Dziennik Turystyczny z naklejkami, który uzupełnia mój 10-letni syn, uczestnik wycieczek.