Znaczkiem zainteresowałam się w zeszłym roku niedługo po tym jak na stałe przeprowadziłam się do Żywca i zaczęłam regularnie chodzić w góry i w czasie krótkiego odpoczynku w schronisku zauważyłam znaczek, który mi się  po prostu spodobał jako ciekawa pamiątka z pobytu w danym miejscu. Pierwszy znaczek z mojej kolekcji to No.51 Schronisko Skrzyczne :-). A teraz mój narzeczony uważa, że oszalałam na punkcie znaczków. Pozdrawiam.