Moja przygoda rozpoczęła się w tamtym roku w połowie września. O Znaczkach Turystycznych dowiedziałem się od Jakuba. Wiedział że strasznie lubię zwiedzać Polskę i mi polecił Waszą stronę. Wcześniej zbierałem magnesy lecz strasznie się na nich zawiodłem ponieważ zwiedzając ciekawe miejsca okazało się w wielu przypadkach, że nie ma magnesów. Po drugie przypinając na lodówkę w wielu przypadkach nadruki zanikają i pamiątka jest do wyrzucenia. Przed rozpoczęciem przygody ze Znaczkami Turystycznymi bardzo długo się zastanawiałem gdzie pojechać, co zwiedzić itp. Bardzo mi się spodobała idea Znaczka Turystycznego. 

Jest ona ciekawie przedstawiona: mapa miejsc znaczkowych, można ją edytować do swoich potrzeb, bardzo łatwo można zaplanować trasę do zwiedzania, wiadomo gdzie można kupić ZT i co dla mnie ważne, istnieje możliwość kupna brakującego znaczka (oczywiście po potwierdzeniu pobytu). Bardzo ładnie się prezentują i są w atrakcyjnej cenie i oczywiście są bonusy (za każde 10 z rzędu znaczków). Dzięki Znaczkom Turystycznym odwiedziłem miejsca, do których bym nie trafił, mniej atrakcyjne, ale które warto zwiedzić. Tak pokrótce wygląda moje rozpoczęcie kolekcjonowania znaczków. W przyszłym roku planuję kolejne ok. 300 znaczków zdobyć. Urlop i weekendowe wyjazdy oczywiście będą szlakiem Znaczka Turystycznego.