Jesteśmy pasjonatami odwiedzania różnych zakamarków Polski i sporo chodzimy po górach. Zbieramy punkty GOT. Mąż uprawia wspinaczkę skałkową i górską oraz jest speleologiem. Znaczki natomiast odkrył nasz dwunastoletni syn Janek, który jako pamiątkę kupił znaczek nr 155 w schronisku Pod Biskupią Kopą w czasie wycieczki szkolnej - klasa była na zielonej szkole w Jarnołtówku w 2018 r. Znaczek nam się spodobał, poszukaliśmy informacji w internecie i uznaliśmy, że zbieranie znaczków będzie dobrą formą udokumentowania naszych wędrówek po Polsce. Zamówiliśmy specjalną gablotę i postanowiliśmy dokupić znaczki z miejsc, które odwiedziliśmy, zanim dowiedzieliśmy się o marce "Znaczki Turystyczne Polska". Czasem nasze wyprawy odbywają się w niedziele lub po godzinach pracy punktów sprzedaży, kiedy część z miejsc "znaczkowanych" jest zamknięta, dlatego też mamy braki w kolekcji. Podoba nam sie również estetyka znaczka i technika wykonania oraz przystępna cena. Żałujemy, że jest jeszcze wiele miejsc, gdzie gospodarze nie postarali się o promocję miejsca w formie Znaczka Turystycznego.