Nasza przygoda ze znaczkami zaczęła się kilka lat temu i przypadkowo. Po raz któryś byliśmy z synem w zoo w Chorzowie i w kasie zauważyłam znaczek. Kupiłam go a w domu, w internecie poczytałam co to i z czym się to je. Okazało się, że wcześniej byliśmy w około 30 miejscach znaczkowych, ale o tym nie wiedzieliśmy. Obecnie planując wycieczki czy wakacje zawsze sprawdzamy znaczkową mapę. Uważamy, że jest to fantastyczna sprawa i promocja ciekawych miejsc. Jesteśmy fanami znaczków.