Pierwszym znaczkiem był kupiony w Kletnie. Spodobał mi się bo było to coś innego i ciekawego. Później udało mi się kupić znaczki w Niechorzu i Świnoujściu, jeszcze bez naklejek z tyłu. Ostatnią "zdobyczą" jest znaczek z Torunia.Tak to zbieractwo połączone ze zwiedzaniem jest ciekawsze ;-)