Przygoda ze znaczkami zaczęła się przez przypadek i całkiem niedawno, bo w minioną sobotę. Ja i Tomasz jesteśmy parą, którą połączyła pasja podróży i odkrywania nowych, niezwykłych zakątków świata. Lista miejsc, które chcemy wspólnie odwiedzić, nie ma końca. W ubiegłym tygodniu odwiedziliśmy Skansen miniatur w Pobiedziskach, a potem wybraliśmy się do Muzeum Narodowego w Poznaniu.

W MN, tuż przed wyjściem, Tomasz zauważył plakat informujący o Znaczkach Turystycznych. Zapoznaliśmy się z informacją, mapą i zachwyciliśmy się pomysłem (wiele miejsc oznaczonych na mapie już znamy, bądź znajduje się na naszej liście miejsc, które chcemy poznać). Wróciwszy do domu z pierwszym znaczkiem z Muzeum Narodowego w Poznaniu, zaczęliśmy szukać kolejnych informacji itp. Oboje bardzo entuzjastycznie podchodzimy do tego typu inicjatyw, dlatego postanowiłam zamówić dziennik. Chcielibyśmy bowiem od samego początku utrwalać nasze wspólne podróże ze ZT. Przy okazji chciałabym pogratulować inicjatywy i podziękować za możliwości jakie ZT dają nam, turystom. Trzymam kciuki za rozwój ZT i życzę dużo pomyślności. Do zobaczenia na szlaku!