Pierwszy znaczek turystyczny jaki zakupiłam to Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie. Kiosk gdzie można kupić znaczek mieści się bardzo blisko zamku więc problemu nie było. Potem była "trasa" na Poznań i konieczność zawitania do Zębowa (No.391), Zgierzynki (No. 261), Lwówka (wieża zegarowa - niestety punkt gdzie można kupić znaczek był zamknięty - spóźniłam się 5 minut) oraz na samym końcu wizyta we wsi Brody (No.268). Tutaj to popisałam się zawziętością i koniecznością realizacji następującego planu. 

Znaczek można kupić w sklepie otwartym do 21... tak więc Brody zostawiłam sobie na koniec dnia: "przecież zdążę"... niestety na drzwiach owego sklepu wisiała karteczka, że wyjątkowo 29 września sklep czynny do 18:00 :( Obeszłam pół wsi w poszukiwaniu kogoś kto wie gdzie mogę odszukać właścicieli sklepu... W Kościele msza więc nie chciałam nikomu przeszkadzać... żadnych dzieci na ulicy czy placu zabaw...ale po drugiej stronie krzyżówki był dom weselny ROZMARYN... mając koniec języka za przewodnika dowiedziałam się, że właścicielka sklepu mieszka (a sklep mieścił się w kamienicy na parterze) nad sklepem... nie byłabym sobą gdybym nie zaczęła szukać drzwi, bramki lub chociażby dzwonka... znalazłam wysoki metalowy płot i bramę z dzwonkiem... dzyń dzyń... cisza... po kliku minutach odważyłam się wejść na podwórko... gdyby mieli psa byłby już przy bramie, a tu cisza więc weszłam... są drzwi od domu i dzwonek... dzyń dzyń... znowu nic... już miałam odpuścić gdy drzwi otworzyła młoda pani... przedstawiłam się :) i swój znaczkowy problem... pani z uśmiechem na twarzy poszła po owy znaczek i tak oto stałam się właścicielką 4 znaczków :)
Kolejne 5 znaczków zdobyłam w Karpaczu, na szlaku Karkonoszy i w Wałbrzychu. Byłoby 7 ale zagapiłam się i w Samotni i Strzesze Akademickiej nie kupiłam - były takie tłumy, że ledwo zdążyłam zdobyć pieczątki do książeczki GOT i KZKG RP. Ale nic to :) przynajmniej jest powód aby pojechać tam jeszcze raz... W weekend ruszam na Stargard i Kostrzyn. Jak się uda upoluję 7 znaczków (jeśli się nie mylę: 2x Stargard, 2xKostrzyn, 1xPark Narodowy, 1xRzeczpospolita Ptasia i 1x muzeum w Owczarach).

Znaczki turystyczne są kolejną frajdą jaką można mieć zwiedzając nasz piękny kraj. Najpierw odnowiłam przyjaźń z PTTK :) Udało mi się zdobyć odznaki turysta-przyrodnik i odznaki krajoznawcze regionalne. Potem był GOT i OKP. Natknęłam się potem na Klub Zdobywców i na Was. Trochę tego jest ale lubię mieć konkretny cel wycieczki i zwiedzać naprawdę fajne miejsca. Tak więc oto nowy znaczkowy maniak przez duże "M".