Pierwszym znaczkiem turystycznym był znaczek ze schroniska Klimczok, ponieważ natknąłem się na leżącą ulotkę, która wprowadziła mnie w świat znaczków. To był pierwszy zakup. Do tej pory kupowaliśmy magnesy. Po powrocie do domu wszedłem na stronę internetową i poczytałem więcej na ten temat. Stwierdziłem, że to świetna inicjatywa, a poza tym znaczki są bardzo estetycznie wykonane. Myślę, że w ten sposób zaczęliśmy wraz z synem  wspaniałą drogę odkrywania pięknych i ciekawych miejsc w Polsce.