Dokładnie czegoś takiego mnie i żonie brakowało, dokładnie takiej ujednoliconej akcji na szeroką skalę połączoną społecznie w stowarzyszenie/grupę osób równie zainteresowanych. Pierwotnie rozpoczęło się od tego, że odwiedzając znajomego w Koszalinie, naprawdę bardzo dawno temu, zobaczyłem jak na ścianie ma zawieszoną piękną dekorację z kilku wyschniętych grubych dużych gałęzi na których zawieszone były małe szklane ikony z grafiką oraz opisem miejsca z których pochodzą. Były one dokładnie takiego samego wzoru, różniły się tylko grafiką i opisem miejsca. Zapytany o kolekcję znajomy uraczył mnie wspaniałymi opowieściami z każdego miejsca. To mnie zainspirowało.Atrakcyjność jego kolekcji polegała między innymi na tym, że każda ikona była dokładnie takiego samego kształtu i wzoru, a było ich sporo.

Postanowiliśmy z żoną (po tym jak ją zaraziłem pomysłem) również stworzyć taką dekorację "ścianę wspomnień", ale niestety nie udało nam się znaleźć nic co by mogło stanowić jednolitą kolekcję z różnych miejsc na terenie całego kraju. Dlatego postanowiliśmy zbierać magnesy, ale ta kolekcja jest dość chaotyczna (różne kształty, format itd) i ostatecznie wylądowała na lodówce. 

No i tak dochodzimy do ostatniej soboty gdy Muzeum grodu Santok zorganizowało wydarzenie polegające na zwiedzaniu muzeum, samego grodu z przewodnikiem opowiadającym historię tego miejsca oraz coś w rodzaju festynu rekonstruującego osadę z tamtych czasów. Właśnie w trakcie zwiedzania muzeum natrafiłem na pierwszy znaczek. Gdy dowiedzieliśmy się na czym polega inicjatywa ZT i otrzymaliśmy ulotkę informacyjną, nie zastanawiałem się nawet chwili :) i tak się zaczęło. Pierwszy znaczek - No. 537 Muzeum Grodu Santok. W tę sobotę rozpoczynamy polowanie na Gorzowskie znaczki :)