Droga do zbierania znaczków turystycznych była długa, ale szybka i w zasadzie przypadkowa. Szukając dobrego sposobu na spędzanie wolnego czasu, odkryłam Szlak Pomnikowych Ławeczek, którym podążam i tu jako ciekawostka wpadł mi Pomnik Glana w Jarocinie, który nie tylko jest świetnym przystankiem turystycznym, ale jak większość pomników ma swoją historię. Bardzo lubię odkrywać nowe, a w Jarocinie okazało się, że ten pomnik i jeszcze trzy inne ciekawe obiekty mają swoje znaczki turystyczne. A więc tak, moje pierwsze zdobyte ZT są właśnie z Jarocina. Następny planuje Poznań, bo tu mieszkam. Gniezno, bo z niego pochodzę i Oborniki, w których jest piękny szachulcowy kościół z XVIII wieku, w którym już byłam, ale z chęcią wybiorę się tam jeszcze raz, a później kolejne miasta i miejsca, których nie znam...
Swoją drogą ZT to świetna idea i ciekawa historia, jak z małego pomysłu powstaje wielkie przedsięwzięcie na skalę światową.
