No. 231 Archikolegiata NMP Królowej i św. Aleksego w Tumie
Z dala od zgiełku miasta stoi, wśród łęczyckich pól perła romańskiego stylu. Ta potężna bryła z absydami i wieżami, góruje nad cała okolicą. Pierw było tu opactwo Panny Marii 1097 r. Potem postawiono budowlę w typie bazyliki i konsekrowano w 1161 r. (XII w.) Jej długość wynosi ok. 46 m, natomiast szerokość korpusu nawowego ma ok. 21 m. a wysokość wieży 35 m. Bazylika jest oriętowana, dwuchórowa. To klasyczna budowla romańska, na co wskazuje m.in. imponujący tympanon oraz ciekawe freski z motywami roślinnymi. Cechami charakterystycznymi stylu są: budulec, którym jest ciosany kamień, liczne małe okrągłe wieżyczki, małe okienka zdradzające charakter obronny, zakończenie prezbiterium okrągłą absydą. Na jednym z narożników kościoła znajdują się małe ślady, których pochodzenie od lat było różnie interpretowane. Legenda głosi, że diabeł Boruta próbował wyrzucić kolegiatę ze swoich ziem. Chwycił ją w swe dłonie, ale nie zdołał jej przenieść. Po tym zdarzeniu pozostały tylko ślady w kamieniu. Czy to jest prawdziwe pochodzenie śladów jest jednak dosyć prozaiczne. O tym dowiesz się odwiedzając to wspaniale miejsce.
25.08.2024 - dostępny bez problemów
18.08.2024 - znaczek niedostępny
07.07.2024 - znaczek niedostępny
07.07.2024 - znaczek niedostępny
02.05.2024 - dostępny bez problemów
Dodać komentarz
Nie pozostaje mi nic innego niż ponowna wizyta w tym miejscu :)
W międzyczasie pojawiła się kolejna grupa zwiedzających i wspólnymi siłami udało się nam ściągnąć z domu kościelnego, który udostępnił nam wnętrze tej wspaniałej świątyni. U niego również już bez problemów można było zakupić ZT i różnego rodzaju pamiątki.
Miejsce jest bardzo piękne i z bardzo bogatą historią i przeszłością. Należy tylko pamiętać o godzinach otwarcia (naprawdę wielka szkoda byłoby nie zobaczyć wnętrza), a także o tym, że podczas mszy nie są sprzedawane ZT.
szlaku po naszej pięknej Ojczyźnie. Polecam i zarażam tym wirusem ,wzbogacając nie tylko swoja wiedzę i doznania turystyczne. Szkoda ,że tak późno natknęłam się na znaczek turystyczny , jak większość z nas zupełnie przypadkowo.Naprawdę świetny pomysł te ZT. :)
zmienił się proposzcz a z nim pojawiły się ZT . Ku radości naszej.
Proboszcz jest sympatyczny i bez problemu kupiliśmy znaczek na plebani ( to było w lutym ) , teraz w maju dodatkowo dokupiliśmy ZT z Chrztu Polski , były wystawione w kościele . POLECAM