No. 436 Muzeum Bociana Białego w Kłopocie

Muzeum zlikwidowane, co potwierdzają mieszkańcy oraz ślady na elewacji budynku po zdemontowanym szyldzie. Jedyną pozostałością po muzeum są napisy na drzwiach wejściowych. W chwili obecnej w budynku siedzibę ma koło łowieckie!

Niestety muzeum zamknięte.
A szkoda bo bardzo byłam ciekawa wystawy.
Byłaby miła odmiana i coś oryginalnego wśród tych wszystkich muzeów etnograficznych i wojskowych.

Muzeum zlikwidowane !!!
Znaczek do nabycia tylko drogą korespondencyjną od producenta

Niestety muzeum zamknięte na głucho - brak jakiejkolwiek informacji o ewentualnych przyczynach i godzinie ponownego otwarcia muzeum Szkoda jazdy po wertepach od Maszewa. Przynajmniej bociany nie zawidoły

To była moja druga wizyta w muzeum. W dniu przyjazdu dzwonimy muzeum jest w dniu dzisiejszym czynne. Przjezdrzamy drzwi muzeum zamknięte ciemno przez oklejone drzwi niewiele widać, po lewej stronie jest jakiś dzwonek. Dzwonię do skutku drzwi otwiera młody człowiek i zapraszam do zwiedzania. Muzeum małe to jedna salka zrozwieszonymi planszami z których można się dowiedzieć wiele ciekawych rzeczy o bocianie białym.Klopot to miejsce gdzie bocian jest mile widziany.Mysle że turysta też trzeba jednak być wyrozumiały bo muzeum jest małe ruch turystyczny jeszcze nie Wielki i do tego leży na końcu Polski nad Odrą zdała od uczęszczanych szlaków i to też jego plusem. Polecam Muzeum i Kłopot

Cena ZT standardowa.
Muzeum niewielkie, ale można się dowiedzieć wielu interesujących szczegółów z życia bociana białego.
Polecam wizytę w Kłopocie, gdzie bociany można obejrzeć nawet na przystanku PKS.
Również obowiązkowo do zobaczenia pozostałości mostu na Odrze.

Muzeum zamknięte na głucho, mimo informacji (słabo widocznej)o godzinach otwarcia. Ale bociany swoim pozowaniem wynagrodziły nadłożenie 20 km.

Porażka.w niedzielę, 11.06.2017 w pełni sezonu turystycznego muzeum zamknięte mimo że na stronie internetowej można znaleźć informację że muzeum jest czynne w sezonie letnim od wtorku do niedzieli.mimo wielokrotnych prób połączenia się z placówką brak odzewu.dobrze że bociany nie zawiodły i pozostały w weekend na miejscu.godnym polecenia obiektem wartym zobaczenia jest część mostu na odrze który prowadzi do nikąd.

Nie mam zdolności pisarskich, ale spróbuję wybronić muzeum.
Zawitaliśmy do muzeum 11.06.2017 Roku i tu się zgadza na drzwiach wisiała kartka w dni dzisiejszym muzeum nieczynne. Dla mnie nie tylko jest ważny obiekt, ale i to gdzie się on znajduje. Mała osada wszędzie daleko jedno osobowa obsługa muzeum a tu wolontariuszy trzeba odwieść na pociąg.
Skąd to wiem, bo w sąsiednim domu mieszka Pani, co jest kościelnym w tym budynku(dawna szkoła), co i muzeum się znajduje i otworzyła pokazała kaplicę, którą mieszkańcy sami zrobili i o muzeum i bocianach opowiedziała a samych eksponatów się nieudało zobaczyć tylko trochę plansz. Wiem za to, że w tej miejscowości obchodzi się Dzień Przylotów Bociana i Odlotów też, na które zostaliśmy zaproszeni i przystanek busa też musieli pomalować, bo był nieładny. Ogólnie jestem zadowolony z wizyty w Kłopocie dla nie ważni są ludzie i rozmowy z nimi a Znaczek to tylko bonus do tej przygody. Oby takich miejsc znaczkowych było jak najwięcej i po kłopocie

Zjawiliśmy się dzisiaj w Kłopocie pełni nadziei na zwiedzenie muzeum. Na stronie internetowej wskazane jest, że w sezonie letnim tj. od maja do września muzeum jest czynne od 10 do 18, od wtorku do niedzieli. Już od wjazdu do Kłopotu widać, że to bociania stolica Polski. Jednak jak zwykle jest jakieś "ale". Pocałowaliśmy klamkę w muzeum. Na drzwiach wywieszona informacja, że muzeum i schronisko w dniu dzisiejszym jest nieczynne. Mamy 21 wiek i kawałek kartki nie załatwi sprawy. Wystarczyło informację o zamknięciu wrzucić na stronę www czy facebooka. Nie tak powinno funkcjonować muzeum w szczycie sezonu turystycznego. Na całe szczęście mieszkańcy Kłopotu zmniejszyli nasze zdenerwowanie swoją życzliwością, opowieściami o bocianach oraz pokazowym dokarmieniem bocianów. Poza licznymi bocianimi rodzinami proponujemy udać się nad Odrę, gdzie znajdziecie stary poniemiecki most, który został wysadzony u schyłku II wojny światowej. idealne miejsce na podziwianie Odry oraz panoramy Eisenhüttenstadt. Mimo niemiłej niespodzianki i tak polecamy tą miejscowość.

Byłem tam tydzień temu w niedzielę i było zamknięte na głucho - mimo że na stronie wyraźnie jest napisane, że w niedzielę otwarte i na samym budynku też jest napisane, że w niedzielę otwarte. Identyczna sytuacja wystąpiła tego samego dnia w Muzeum Łąki w Owczarach.

Małe muzeum, ale warto. W całej wsi 16 zasiedlonych gniazd bocianów

Gdzie są bociany.Mój błąd że się nie umówiłem.

Mnie udało się odwiedzić Muzeum bez problemu 7.12.2016 (środa). Ciekawe Muzeum, bardzo ładnie urządzone, miła obsługa, Znaczek też bez problemu nabyłem

Muzeum fajne....pewnie jest, ale nam nie było dane je zwiedzić. Przed wyjazdem upewniamy się na necie, że dzisiaj otwarte. Zajeżdżamy i nikogo nie ma. Mamy XXI wiek i pracownicy nie mogą zostawić dla turysty żadnej informacji: "jestem obok", "zaraz wracam", "poszłam do sklepu" bądź na miłość boską chociaż nr telefonu. A tak przejechaliśmy 140 km w obie strony, pocałowaliśmy klamkę "na stojąco", postaliśmy w korku w Słubicach - można miło spędzić sobotę???

Pierwszy jeszcze ciepły znaczek z urokliwego Muzeum Bociana Białego w Kłopocie zdobyty. Cena 7 zł. Wstęp do muzeum bezpłatny. Tylko bocianów brak ale na pewno wrócą na wiosnę . Polecam to miejsce i serdecznie zapraszam .Obsługa również bardzo miła i pozytywnie nastawiona .