Aktualności

Ostatnio często wspominaliśmy o różnych wydarzeniach związanych z Kaliszem. Raz były to znaczkowe premiery, innym razem komunikaty o prelekcji, na którą zaproszono przedstawicieli Kaliskiego Klubu Znaczkomaniaków, a jeszcze innym razem publikowaliśmy relacje miejscowych turystów odwiedzających znaczkowe miejsca w okolicy.

Wszystkie te relacje i posty złożyły się na to, że o Kaliszu w ostatnim czasie było bardzo głośno. 

Dziś natomiast mamy dla Was krótką relację podsumowującą prelekcję, na której o "magii zbierania" znaczków turystycznych opowiadali kaliscy kolekcjonerzy. Zobaczcie jak niewiele trzeba, by znaczkowym wirusem "zarazić" kolejne rzesze turystów i nie tylko ..... Zapraszamy do lektury.

Więcej informacji >>

Po wczorajszej premierze znaczka w Kaliszu pora na kolejną nowość, tym razem z Nowych Skalmierzyc.

Kto był w tym mieście, ten zapewne widział monumentalny budynek dworca kolejowego, który nieco ponad sto lat temu był dworcem granicznym i jednym z najokazalszych dworców ówczesnej Europy. Kto tego obiektu jeszcze nie miał okazji zobaczyć, właśnie ma ku temu kolejny pretekst.

Znaczek jest już dostępny w sprzedaży. Zapraszamy do zwiedzania Nowych Sklamierzyc, a jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej o dworcu to zachęcamy do lektury poniższego opisu.

BUDYNEK DWORCA CELNEGO W NOWYCH SKALMIERZYCACH  No. 770

Dworzec kolejowy w Nowych Skalmierzycach jest jego wizytówką i perłą architektoniczną. Zaliczany do grona najpiękniejszych dworców w Polsce zachwyca ilością detali i kunsztem wykonania. Monumentalny dworzec w neogotyckim stylu zaprojektowany został przez Fridricha Bluncka jako dworzec graniczny, symbol pruskiej potęgi, wzniesiony w ciągu zaledwie 11 miesięcy. Uruchomiono go w 1906 roku, dziesięć lat po otwarciu pierwszego skalmierzyckiego dworca. Perony po jego jednej stronie przeznaczone były do obsługi pociągów niemieckich, po drugiej – do rosyjskich. Na dworcu mieściły się m.in. restauracja, dwie poczekalnie, jedna dla pasażerów I i II klasy oraz druga dla podróżnych III i IV klasy, sala odpraw celnych, kasy biletowe, pokoje gościnne i apartamenty książęce. Podwójny dworzec funkcjonował bardzo krótko, swe strategiczne znaczenie zaczął tracić z chwilą wybuchu I wojny światowej. W okresie międzywojennym wnętrze dworca przebudowano urządzając w nim przestrzeń biurową i hale fabryczno-magazynowe. W latach 50. pomieszczenia górnych kondygnacji zaadaptowano na świetlicę oraz siedzibę licznych organizacji. W latach 90., w związku z upadkiem transportu kolejowego, dworzec obsługiwał coraz mniejszą ilość pociągów i zaczął niszczeć. Ratunkiem dla powstrzymania tego procesu stało się przejęcie obiektu w 2015 roku przez samorząd Gminy i Miasta Nowe Skalmierzyce, który czyni starania, by przywrócić mu dawny blask.

Kilkadziesiąt minut temu rozpoczęło się w Kaliszu spotkanie, na którym o swojej  znaczkowej pasji opowiada Boguś - znany chyba wszystkim miejscowy kolekcjoner  znaczków turystycznych.

Ale okazuje się, że dzisiejszy dzień to nie tylko prelekcja Bogusia. Dziś bowiem, właśnie na wspomnianym wyżej spotkaniu, ma swoją premierę kolejny kaliski znaczek, na którym przedstawiono budynek teatru im. Wojciecha Bogusławskiego.

Znaczek który właśnie widzicie do sprzedaży trafi jutro czyli 21 lutego. A w oczekiwaniu na możliwość zdobycia tego krążka zachęcamy wszystkich do zapoznania się z przedstawionym na znaczku obiektem, obejrzenia pięknych zdjęć z teatrem w roli głównej i przeczytaniu krótkiej historii tego miejsca zawartej w poniższym opisie. Zapraszamy.

TEATR IM. WOJCIECHA BOGUSŁAWSKIEGO W KALISZU  No. 769

Pierwszy, drewniany teatr w Kaliszu wybudowano z inicjatywy Wojciecha Bogusławskiego w 1801 roku.  Po 16 latach pozostający w opłakanym stanie budynek rozebrano. W latach 30. XIX wieku nad brzegiem Prosny stworzono scenę letnią, którą następnie władze okupiły i poddały remontowi tworząc nowoczesną salę teatralną.  W  1858 roku również i to miejsce zostało zniszczone, a bezpośrednią tego przyczyną był pożar, który doszczętnie strawił budynek. Starania o reaktywację teatru w Kaliszu trwały jednak nadal i ostatecznie 100 lat po powstaniu pierwszego teatru Bogusławskiego, w 1900 roku powstał okazały,  neorenesansowym budynek. Nie przetrwał on jednak I wojny światowej zostając zniszczonym przez wojska pruskie. W 1920 roku wmurowano kamień węgielny pod budowę obecnego teatru, zaprojektowanego przez Czesława Przybylskiego. Do użytku budynek oddano w 1936 roku i wtedy też patronem  ówczesnego Teatru Miejskiego został Wojciech Bogusławski. W 1979 roku budynek teatru został wpisany do rejestru zabytków, a dziś jest jednym z bardziej rozpoznawalnych budynków Kalisza. 

Zgodnie z obietnicą publikujemy dzisiaj zasady II tury głosowania na najładniejszy znaczek 2018 roku oraz wizerunki 10 znaczków, ktróre w I turze uzyskały największą ilość  punktów.

Drugą turę głosowania podobnie jak w roku ubiegłym w całości rozstrzygną kolekcjonerzy, którzy posiadają przynajmniej jeden Znaczek Kolekcjonera (ZK) i są w związku z tym ujęci na liście zdobywców ZK.

Głosowanie tak samo jak w rundzie pierwszej będzie internetowe i będzie polegało na przesłaniu swojego głosu w wiadomości e-mail.

Wszelkie głosy wysyłamy na adres web@znaczki-turystyczne.pl podając swoje imię i nazwisko oraz numery znaczków, na które oddajemy głos wg poniższej instrukcji. W temacie wiadomości e-mail prosimy wpisać "Najładniejszy Znaczek Roku 2018", a pod oddanymi głosami prosimy wpisać imię i nazwisko głosującej osoby i numer pod którym dana osoba widnieje na "Liście polskich zdobywców Znaczków Kolekcjonera". 

Głosowanie trwa od dzisiaj tj. 15 lutego do 28 lutego. W przeciwieństwie do pierwszej tury, tym razem wybieramy 3 najładniejsze znaczki stosując następujące kryterium:

Musicie przyznać, że ten tydzień bardzo Wam się podoba, ale niestety zmartwimy Was - to ostatnia premiera jaką przygotowaliśmy, choć nie ukrywamy, że dobrych wieści do weekendu jeszcze kilka będzie.

A tymczasem przedstawiamy najnowszy znaczek turystyczny z Wisły. Zachęcamy przy tym, by wczytać się w historię ukazanego na znaczku obiektu, bo pewnie nie każdy wie, że niegdyś znajdował się on w zupełnie innym miejscu. Zresztą przeczytacie o tym w opisie poniżej oraz na miejscu, gdy już wybierzecie się do Wisły.

Znaczek który właśnie widzicie jest już dostępny w sprzedaży, zatem jeśli tylko macie odrobinę wolnego czasu i ochotę na zwiedzanie kolejnych ciekawych miejsc, to zapraszamy do Wisły. I nie zapomnijcie o relacji z wycieczki :-) 

ZAMECZEK MYŚLIWSKI HABSBURGÓW W WIŚLE  No. 765

Powstanie zameczku myśliwskiego w Wiśle związane jest z istniejącą wówczas na polanie Przysłop pod Baranią Górą leśniczówką. W 1853 roku podczas polowania w lasach książęcych ustrzelono w tym rejonie dwa głuszce, co doprowadziło do intensywnego rozwoju łowiectwa. W związku z rozwojem hodowli głuszca wybudowano tu niewielki domek myśliwski. Niestety okazał się on za mały, dlatego wkrótce rozpoczęto budowę nowego obiektu zwanego „zameczkiem myśliwskim” od niemieckiej nazwy Jagdschlossel. Nowy obiekt w tyrolskim stylu wybudowano z drewna jako budynek jednokondygnacyjny. Przez lata służył on rodzinie Habsburgów jednak w 1918 roku przeszedł na własność Skarbu Państwa. Od 1925 roku aż do lat 70. XX wieku funkcjonowało w nim schronisko Przysłop pod Baranią Górą, które wkrótce doczekało się nowej siedziby. Zamknięty zameczek myśliwski zaczął niszczeć, jednak w 1985 roku został zdemontowany i przeniesiony do centrum Wisły i od 1987 roku służy jako siedziba wiślańskiego oddziału PTTK oraz informacji turystycznej.

Pora na kolejną znaczkową nowość z Wielkopolski i tym razem będzie to Podziemna Trasa Turystyczna Kopalni Soli w Kłodawie.

Miejsce zapewne wielu turystom jest znane, jeśli nie z wizyty osobistej to na pewno ze słyszenia. Dzięki znaczkowi turystycznemu będziecie mieli okazję poznać to niezwykłe miejsce, zjechać windą 600 metrów pod ziemię i zobaczyć wiele ciekawych zakątków, o których nie pisze się w przewodnikach turystycznych.

Znaczek w sprzedaży dostępny będzie już od 13 lutego, także jeśli tylko zapragniecie zwiedzić kłodawską kopalnię to koniecznie odwiedźcie stronę internetową tej atrakcji i umawiajcie zwiedzanie. Znaczek już na Was czeka. 

KŁODAWSKA PODZIEMNA TRASA TURYSTYCZNA  No. 766

Badania opłacalności wydobycia soli na tym terenie prowadzone były już przed II wojną światową, przez profesora Edwarda Janczewskiego. Próbne wiercenia wykonano podczas wojny i zaraz po niej, co potwierdziło, że w okolicach Kłodawy pokłady soli są na tyle duże, by opłacała się ich eksploatacja. Ten największy wysad na Niżu Polskim miał 26 km długości, a szerokość w największym miejscu dochodziła do 2 km. Eksploatację soli rozpoczęto w roku 1956. Przy kopalni czynna jest Kłodawska Podziemna Trasa Turystyczna. Turyści mogą tu wysłuchać ciekawych prelekcji na temat wydobycia soli oraz przeżyć zjazd windą, z prędkością 6 m/s. Prędkość ta jest przede wszystkim podyktowana głębokością na jaką winda sprowadza turystów - ponieważ jest to najgłębsza na świecie podziemna trasa turystyczna, sięgająca aż 600 m wgłąb ziemi. Oglądanie na takiej głębokości wyeksploatowanych komór solnych, maszyn górniczych, wizyta w kaplicy św. Kingi, czy sali widowiskowej mieszczącej 500 osób robi wrażenie na najbardziej wytrawnych turystach.

Wiele razy pytaliście nas o to kiedy wreszcie pojawią się znaczki w Jaworze i właśnie dzisiaj mamy dla Was informację w tej sprawie. 

Jak zapewne widzicie od razu są to trzy znaczki, a wśród miejsc, które każdy turysta musi zobaczyć będąc w tym mieście oprócz znanego chyba wszystkim Kościoła Pokoju są inne, równie ciekawe, historyczne obiekty. 

ZAMEK PIASTOWSKI W JAWORZE  No. 771

KOŚCIÓŁ POKOJU W JAWORZE - ZABYTEK UNESCO  No. 772

RATUSZ W JAWORZE  No. 773

O poszczególnych miejscach przeczytacie klikając w powyższe linki, ale zdecydowanie więcej dowiecie się podczas wizyty osobistej. Gdzie tylko była taka możliwość podaliśmy pomocne turystom linki do stron, na których znajdziecie informacje odnośnie możliwości zwiedzania poszczególnych obiektów. Zawsze jednak przed planowaniem wizyty sprawdzajcie jakie są możliwości zwiedzania i miejcie na uwadze fakt, że w Polsce, szczególnie w okresie zimowym zwiedzanie nie zawsze jest możliwe. Dzwońcie wtedy do informacji turystycznej, urzędu miasta i dowiadujcie się wszystkiego, bo nie ma nic gorszego niż być w ciekawym miejscu i nie móc go zwiedzić. 

A Jawor ma do zaoferowania sporo i na pewno się o tym przekonacie. Prezentowane powyżej znaczki są już dostępne w sprzedaży dlatego jeśli tylko macie ochotę na wizytę w tym mieście, to pakujcie plecaki, zaopatrzcie się w niezbędne pomoce turysty i przybywajcie. A później nie zapomnijcie zrelacjonować nam tej wizyty na facebooku - niech i inni turyści poznają dzięki Wam godne odwiedzenia miejsca. 

Za kilka miesięcy w Tłokini Kościelnej pod Kaliszem odbędzie się spotkanie kolekcjonerów. 20 lutego natomiast w Kaliszu będzie miała miejsce akcja społeczna, w ramach której odbędzie się pogadanka o magii zbierania. O akcji tej pisaliśmy jakiś czas temu i dziś przy okazji premiery nowego znaczka raz jeszcze przypominamy.

A znaczek, który widzicie jest takim zaproszeniem do udziału w akcji Kaliskiego Klubu Znaczkomaniaka. Jego uroczysta premiera będzie miała miejsce właśnie podczas spotkania 20 lutego w Klubie Komoda mieszczącym się przy ulicy Niecałej 6A i wtedy też znaczek dostępny będzie w sprzedaży. Zapraszamy.

NARODOWE SANKTUARIUM ŚW. JÓZEFA W KALISZU  No. 768

Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu to historyczna kolegiata. Pierwszy kościół powstał tutaj jeszcze w XIII wieku. Dzięki fundacji arcybiskupa Bogorii Skotnickiego w 1353 roku rozpoczęła się przebudowa starego kościoła. Gotycki kościół przetrwał do 1783 roku kiedy to częściowo zawaliły się fragmenty świątyni. Zniszczona część kolegiaty została odbudowana w roku 1792 roku. Kult św. Józefa związany jest z kaliskim kościołem od 1670 roku. Wtedy to za przyczyną św. Józefa, miał zostać uzdrowiony chłop pochodzący z miejscowości Szulec. W dowód wdzięczności za uzdrowienie ufundował on obraz Świętej Rodziny, umieszczając go w kolegiacie. Kult św. Józefa rozwinął się w XVII i XVIII wieku, a jego wzmocnienie miało miejsce po II wojnie światowej za sprawą cudownego ocalenia księży – więźniów obozu w Dachau oraz po późniejszej wizycie w kaliskim sanktuarium papieża Jana Pawła II w 1997 roku. W sanktuarium przez stulecia zgromadzono wiele cennych zabytków sztuki sakralnej. Jednym z nich jest malowany na płótnie obraz Świętej Rodziny, zwany obrazem św. Józefa Kaliskiego. Godnymi uwagi są tutejsze ołtarze, zabytkowe stalle oraz wiele zabytkowych relikwiarzy i relikwii. Sanktuarium co roku odwiedza ponad 200 tys. pielgrzymów, którzy przybywają tu z terenu całego kraju.

Ostatnio publikowaliśmy komunikat w sprawie spotkania kolekcjonerów na Słowacji, a tymczasem przyszła do nas informacja odnośnie zbliżającego się spotkania kolekcjonerów w Czechach.

Wszystkich zainteresowanych udziałem w tym spotkaniu zachęcamy do lektury poniższego komunikatu i odpowiednio szybkiej reakcji, bo termin zgłoszeń tuż, tuż. 

Informujemy przy okazji, że Centrala Znaczków Turystycznych w Polsce nie jest organizatorem spotkania i nie pośredniczy w załatwianiu formalności. Tego typu sprawy musicie już załatwiać we własnym zakresie. W razie pytań i niejasności należy zwracać się z zapytaniem do organizatora - dane poniżej. Zachęcamy do dalszej lektury.

PLEBISCYT NA NAJŁADNIEJSZY ZNACZEK TURYSTYCZNY 2018 ROKU

Minął styczeń, tak więc pora pomyśleć nad tym jaki znaczek turystyczny spośród wydanych w ubiegłym roku był tym najładniejszym. 

Dziś zatem ogłaszamy zasady głosowania, podajemy wszelkie terminy, które warto poznać przed oddaniem głosu.

Zanim jednak na dobre rozkręcimy się z objaśnianiem zasad, nowym fanom znaczków turystycznych przypomnimy, że od 5 lat na początku roku wybieramy najładniejszy znaczek minionego sezonu. Ten najładniejszy wybierany jest spośród wszystkich ZT, które ukazały się w minionym roku.

Podobnie jak w roku ubiegłym, także teraz osoby oddające głos na wybrane znaczki, swoje głosy będą przesyłały za pośrednictwem wiadomości e-mail. Sposób ten sprawdził się, więc i tym razem nie powinno być z tym problemów.

W ostatnim dniu tego miesiąca mamy dla Was jeszcze jedną znaczkową premierę. 

Tym razem znaczek turystyczny kolejny raz pozwoli wrócić do Nysy, gdzie jak się okazuje atrakcji turystycznych, w tym architektonicznych jest całe mnóstwo i na pewno wszystkiego nie da się zobaczyć podczas jednego zwiedzania miasta.

Na znaczku przedstawiona jest fontanna, którą jeśli zwiedzaliście kościół św. Ap. Piotra i Pawła w Nysie, to na pewno mieliście okazję zobaczyć. O fontannie przeczytacie poniżej, a znaczek do zdobycia od dzisiaj w Informacji Turystycznej mieszczącej się w Bastionie św. Jadwigi. Zapraszamy.

FONTANNA TRYTONA W NYSIE  No. 764

Położona u zbiegu ulic Brackiej i Celnej fontanna Trytona w Nysie zbudowana została w latach 1700-1701. Powstała na wzór rzymskiej fontanny Del Tritone autorstwa Giovanni Lorenza Berniniego. Barokowa fontanna wybudowana została z marmuru sławniowickiego, a składa się z małej oraz dużej sadzawki, pośrodku której znajdują się cztery delfiny zwrócone w cztery strony świata i podtrzymujące ogonami muszlę. Na niej znajduje się postać klęczącego i grającego na muszli Trytona. Tuż obok delfinów znajduje się tarcza z herbem Nysy oraz datą powstania fontanny i wyrytą inskrypcją S.P.Q.N. – "Senatus Populusque Nissiensis" nawiązującą do inskrypcji umieszczanych na wielu budowlach starożytnego Rzymu. Dziś fontanna Trytona w Nysie jest jednym ze znaków rozpoznawczych miasta i pozostałością przedwojennej zabudowy, którą warto zobaczyć.

Coraz częściej otrzymujemy od Was zapytania w sprawie konkretnych spotkań kolekcjonerów, dlatego dzisiaj publikujemy krótkie tłumaczenie wiadomości jaką otrzymaliśmy od organizatora zbliżającego się Spotkania Kolekcjonerów na Słowacji.

Do wiadomości dołączamy w oryginale zestaw wszystkich plików, wśród których znajdziecie oryginalny program spotkania, formularz zgłoszeniowy i ulotki z opisanymi atrakcjami poszczególnych miejsc. Załączone pliki wymagają tłumaczenia, ale jesteśmy przekonani, że zainteresowani kolekcjonerzy dadzą sobie z tym radę. 

Informujemy jednak, że Centrala Znaczków Turystycznych w Polsce nie jest organizatorem spotkania i nie pośredniczy w załatwianiu formalności. Tego typu sprawy musicie już załatwiać we własnym zakresie. W razie pytań i niejasności należy zwracać się z zapytaniem do organizatora - dane w załączonych plikach.

Na początku stycznia przedstawiliśmy propozycję zrobienia naszego znaczkowego mini kalendarza, która spotkała się z dużym zainteresowaniem. Zaryzykowaliśmy zatem i wykonaliśmy 80 kalendarzy. Mimo, że rozmiarami przypominają one kalendarze, jakie mieliśmy w ofercie w latach poprzednich, to tym razem nasz produkt jest zgoła inny. 

Kalendarze wykonane są z drewna i papieru przez co doskonale wpisują się w linię pozostałych produktów, ale głównych produktów naszej działalności, jakimi są znaczki turystyczne.

Nasz kalendarz z założenia ma być produktem wielosezonowym, a przez to bardziej ekologicznym. Zrezygnowaliśmy z formy całkowicie papierowej na rzecz czegoś innego, co w dodatku w pewien sposób każdy według własnego uznania będzie mógł co roku modyfikować.

Kalendarz bowiem, na swojej drewnianej części, posiada wypaloną grafikę, która w górnym lewym narożniku składa się z logotypu firmy Znaczki Turystyczne, a w pozostałej części posiada grafiki losowo wybranych znaczków. Dolną część kalendarza zajmuje adres strony internetowej, a tuż nad nim znajduje się papierowe kalendarium trójdzielne, które w górnej części posiada widok danego miesiąca. Dolną część kalendarium zajmuje  pole z widokiem poprzedniego oraz przyszłego miesiąca. 

Dokładnie 3 miesiące temu pojawił się ostatni znaczek okolicznościowy, więc najwyższy czas, by także tutaj pokazać jakąś nowość. Tak się jednak składa, że właśnie otrzymaliśmy komplet materiałów z Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach i czym prędzej przekazujemy Wam wiadomość o pierwszym w tym roku znaczku okolicznościowym upamiętniającym śląską drogę do niepodległości. 

Znaczek, który właśnie prezentujemy, możecie zdobyć zwiedzając Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach i jest on już dostępny dla turystów. Gorąco polecamy zwiedzanie muzeum, nawet jeśli już kiedyś w nim byliście. Pamiętajcie, że ekspozycje zmieniają się, a każde muzeum, nawet po kilku miesiącach, jest w stanie czymś nowym nas zaskoczyć. Wierzymy, że podobnych doznań doświadczycie w tym przypadku i z niecierpliwością oczekujemy Waszych relacji ze zwiedzania, które dla wielu turystów będą pretekstem do wizyty w tym miejscu.

ZO - ŚLĄSK - DROGA DO NIEPODLEGŁEJ - 100-LECIE POWSTAŃ ŚLĄSKICH 

W 2019 roku przypada 100. rocznica wybuchu I Powstania Śląskiego. Jest to rok szczególny jednak nie tylko dla województwa śląskiego. Sejm przyjął uchwałę w sprawie ustanowienia roku 2019 Rokiem Powstań Śląskich, zaś Sejmik Województwa Śląskiego ustanowił ten rok Rokiem Stulecia Wybuchu I Powstania Śląskiego. W ten sposób wyrażamy „wdzięczność za wkład pokoleń ludu śląskiego w walkę o niepodległość Rzeczypospolitej, a potem Jej odbudowę oraz za wywarcie istotnego wpływu na kształt granic odrodzonego i niepodległego państwa polskiego”. Obchody Roku Powstań Śląskich przybliżą społeczeństwu nie tylko naszego regionu, ale całej Polsce prawdę o dzielnym ludzie śląskim, który pomimo wielowiekowej niewoli i rozłąki z Polską nie uległ pruskiej germanizacji, ale zachował swoją wiarę, kulturę, tradycję i przywiązanie do polskości. I Powstanie Śląskie, historycznie było wprawdzie przegranym, jednak było też pierwszym zrywem rozpoczynającym drogę Śląska do odradzającego się państwa polskiego.

Rozpoczynamy nowy rok, a w związku z tym także nowe spotkania kolekcjonerów. Tym razem sezon spotkaniowy otworzy Regionalne Spotkanie Kolekcjonerów, które odbędzie się 30.03.2019 r. w Zakopanem.

Spotykamy się w miejscu, gdzie będzie możliwość przyjazdu na więcej niż jeden dzień, w Ośrodku Wypoczynkowym Kabel przy al. Przewodników Tatrzańskich 1 (droga do Kuźnic). Ewentualne noclegi prosimy zamawiać indywidualnie. www.kabel-zakopane.pl O szczegółach spotkania będziemy informować w kolejnych newsach.

A jeśli chodzi o nasze tradycyjne spotkanie to odbędzie się ono w godzinach popołudniowych. Do południa natomiast planowany jest "plener", jednak ze względów organizacyjnych musimy wiedzieć ile osób byłoby chętnych na przyjazd. Dlatego też prosimy o zgłaszanie udziału najpóźniej do 15 lutego pisząc na adres: spotkanie@znaczki-turystyczne.pl  Wszelkie pytania prosimy kierować pod powyższym adresem lub nr tel. 602-469-629

Pora na pierwszą tegoroczną premierę znaczkową. Dziś co prawda wirtualnie, ale zapraszamy Was do Parku Kolejowego w Ogrodzieńcu. 

Opis parku i oferowanych w tym miejscu atrakcji znajdziecie poniżej. My natomiast chcielibyśmy poinformować, że jest to obiekt czynny sezonowo, w związku z czym znaczek, który właśnie widzicie w sprzedaży dostępny będzie dopiero po rozpoczęciu sezonu czyli od 26.04.2019 roku.

Jednak już dzisiaj warto zapisać sobie tę datę w kalendarzu, a Ogrodzieniec zaplanować jako miejsce godne odwiedzenia. A gdy już to zrobicie i staniecie się posiadaczami znaczka oraz przejedziecie jedną z kolejek, nie zapomnijcie się tym pochwalić.

PARK KOLEJOWY W OGRODZIEŃCU  No. 761

Kolejowy Park Rozrywki w Ogrodzieńcu jest jednym z niewielu miejsc gdzie można zobaczyć i przejechać się składem ciągniętym przez kolekcjonerskie lokomotywy odwzorowane w skali. Lokomotywy zostały sprowadzone z USA i Nowej Zelandii, a szyny odlane w Szwajcarii. Na powierzchni dwóch hektarów znajdują się tunele, wiadukty i mosty, po których jeżdżą pociągi w skali 1:8, 1:12. Przejazd tą miniaturową koleją przeznaczony jest zarówno dla dorosłych jak i dzieci. Park w Ogrodzieńcu to nie tylko miejsce dla miłośników kolei. Można tutaj skorzystać również z innych atrakcji jak: rollercoaster, euro bungee, kino sferyczne, auto skuternia, gokarty, duży basen z łódkami, plac zabaw, kolorowa grająca i świecąca karuzela podestowa, bajkowa kolejka parkowa czy nieśmiertelne dmuchańce. Cały teren jest zielony i zadrzewiony. W oczkach wodnych pływają ryby, a ławki i zestawy ogrodowe dają możliwość odpoczynku. Parking i wstęp na teren parku są bezpłatne.

Z PAMIĘTNIKA BOBIKA

Nadszedł kolejny weekend, a to jak wiecie dobry czas, by opublikować coś obszerniejszego do poczytania. Jest to kolejna część felietonu Bobika, który od pewnego czasu opisuje część swoich znaczkowych wypraw. Tym razem jednak  artykuł ma nieco inną niż zwykle formę, ale o tym przekonacie się wkrótce.

Zapraszamy zatem do lektury, bowiem materiał ten to nie tylko opowieść, ale i swego rodzaju przewodnik, w którym autor wskazuje miejsca, które jego czymś zauroczyły. Być może i dla Was będzie to inspiracja do kolejnych wycieczek, poznawania nowych miejsc i oczywiście sposób na zdobycie kolejnych znaczków.

Z pamiętnika Bobika - cz. 8 >>

Od kilku lat na przełomie listopada i grudnia wydawaliśmy nasz mini kalendarz, który cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Z roku na rok przybywało nam zadań i z czasem zaczęło brakować czasu na odpowiednie zaprojektowanie kalendarza, sprawdzenie plików i wysłanie wszystkiego do drukarni, a co gorsze koszty tych kalendarzy również wzrosły. Coraz częściej zaczęły się pojawiać pytania czy nie można jakoś spersonalizować kalendarzy, by np. zawrzeć w nich terminy naszych spotkań kolekcjonerskich lub innych wydarzeń związanych z naszym hobby.

Zaczęliśmy myśleć o czymś indywidualnym i pomysłów było sporo, ale jak to zwykle bywa nie wszystkie okazały się możliwe do realizacji. Prawdę mówiąc żaden nie mógł być w 100% zrealizowany przez nas, ani przez innego dostawcę, a cena jaką udawało się wynegocjować zwalała z nóg.

Na szczęście jakieś doświadczenie już mamy, dlatego postanowiliśmy kalendarze wykonać częściowo we własnym zakresie i w ten oto sposób powstał pomysł na mini kalendarz wykonany z drewna. Oczywiście drewno stanowi w tym kalendarzu ok. 60%, a zaraz po nim materiałem tworzącym gadżet jest papier, z którego wykonaliśmy kalendarium.

Co prawda rok 2018 jest już tylko wspomnieniem, ale będziemy jeszcze do niego wracali wielokrotnie za sprawą choćby różnego typu wydarzeń, których byliśmy świadkami.

Pod koniec grudnia mieliśmy okazję gościć na tradycyjnym opłatkowym spotkaniu w Komornikach i można powiedzieć, że spośród oficjalnych spotkań, było to ostatnie wydarzenie w minionym roku.

Dziś publikujemy krótką relację z tego spotkania, którą otrzymaliśmy właśnie z Komornik. Przekazowi słownemu towarzyszy niewielka galeria zdjęć, które na pewno całości dodadzą pewnego kolorytu i świątecznej atmosfery. Zapraszamy do lektury.

Więcej informacji >>

Znaczek, który właśnie widzicie jest ostatnim, jaki udało się przygotować w tym roku. Piszemy o tym z całą stanowczością i powagą, aby przekonać tych z Was, którzy wietrzą jeszcze jakieś ostatnie uderzenie z naszej strony.  

Na tym kończymy rok i odkrywamy przed Wami kolejne "zapomniane" miejsce z zamkiem, o którym pewnie nie każdy wiedział. Niestety podobnie jak w przypadku wczorajszej premiery także tutaj na sam znaczek trzeba będzie chwię poczekać, ale wierzymy, że znaczkomaniacy to ludzie cierpliwi.

A tymczasem zachęcamy, by pochylić się nad mapą, przejrzeć przewodniki i wyszukać pobliskie atrakcje turystyczne. Jesteśmy przekonani, że czas spędzony na wyczekiwaniu znaczka zaowocuje mnóstwem pomysłów na kolejne wycieczki znaczkowym i nie tylko szlakiem.

RUINY ZAMKU W URAZIE  No. 753

Pierwsze wzmianki nt. Urazu pochodzą z początku XIII wieku i dotyczą grodu kasztelańskiego. Istnienie miasta i zamku potwierdzono w 1312 roku w akcie dziedzicznym. Daty powstania zamku, ani pierwszego fundatora nie dało się jednoznacznie określić, a wśród historyków występują na ten temat poważne rozbieżności. Zamek usytuowano w zakolu Odry i otoczono wałem ziemnym. Budynek tworzyła mieszkalna wieża wpisana w zachodni narożnik murów obronnych. Rozbudowę zamku w Urazie przypisuje się Christophowi von Skopp, który podwyższył warownię o kolejne piętra i nowe umocnienia. W roku 1630 r. w zamku przy trakcie od północy dobudowano dwie wieloboczne wieże zwieńczone hełmami, wprowadzono murowane podziały wnętrz, a całej budowli nadano formę barokową, Zamek w Urazie wielokrotnie przechodził z rąk do rąk po 1810 roku rozebrano część murów obronnych i most zwodzony, a fosy zasypano. Budowlę przebudowano w drugiej połowie XIX wieku likwidując elementy pierwotnego wystroju. Zaniedbany gmach podupadał i ostatecznie uległ zniszczeniu podpalony w 1945 roku przez żołnierzy radzieckich. W 1956 roku zabezpieczono budowlę jednak nie zatrzymało to postępującej degradacji. Obecnie zamek jest własnością prywatną i przechodzi powolną rewitalizację.

Mimo trwającego świąteczno - noworocznego rozluźnienia znaczkowa centrala działa na pełnych obrotach i dziś właśnie przygotowaliśmy dla Was kolejną znaczkową premierę.  

Tym razem na znaczku znajduje się zamek, który zapewne nie raz widzieliście z daleka będąc w Bolkowie. Jest to więc kolejna okazja, by tym razem obiekt zobaczyć z bliska, a do tego poznać niezwykłą historię tego miejsca.

I tyle tytułem wstępu, a teraz bardziej poważne informacje, bowiem nie zawsze wszystko jest różowe. Czasem to co sobie zaplanujemy legnie w gruzach, czasem coś nie zostanie dokładnie uzgodnione, ktoś zachoruje, ktoś wyjedzie, nawali poczta lub przytrafi się tysiąc innych nieprzewidzianych okoliczności, które sprawiają, że znaczek nie od razu może być dostępny. I tak jest w tym przypadku dlatego....

...informujemy, że widoczny powyżej znaczek nie jest jeszcze dostępny w sprzedaży, a o terminie jego wprowadzenia i miejscu sprzedaży poinformujemy Was niebawem.

A tymczasem zapoznajcie się z opisem miejsca, które przedstawiono na znaczku. Zachęcamy, by troszkę poszperać w sieci, a znajdziecie mnóstwo ciekawych informacji, których ograniczeni wielkością opisu nie mogliśmy tu opublikować. 

ZAMEK ŚWINY  No. 762

Pierwotny gród obronny w Świnach usytuowano na najwyższym skalnym punkcie przy drodze z Jawora przez Kamienną Górę do Czech. Pierwsze wzmianki o tym obiekcie pochodzą z roku 1108. W w latach 70. XIII wieku majątek przekazano rycerskiemu rodowi Świnków, który zasiedlał go aż do XVIII wieku. Drewniane umocnienia w połowie XIV wieku zmodernizowano budując potężną, kamienną wieżę. W kolejnych latach dokonano kolejnych przebudów, przy czym największa miała miejsce w XVII wieku. Zamek otoczono obwarowaniami przystosowanymi do użycia broni palnej oraz ufortyfikowano podzamcze. Na początku XVIII wieku obiekt trafia w ręce nowego właściciela i jest to początek końca dawnej warowni, która przez kolejne dwa stulecia niszczeje. Na początku XX wieku kolejni właściciele podejmują próbę renowacji zamku. Zabiegi te przerywa wybuch II wojny światowej, w czasie której zamek zostaje sprzedany. Po wojnie kolejny raz trafia w prywatne ręce. Obecnie na zamku prowadzone są stopniowe prace zmierzające do jego odbudowy. Obiekt jest jednak udostępniony zwiedzającym.

Tuż przed weekendem mamy dla Was jeszcze jedną ciekawostkę w postaci nowego znaczka turystycznego. Tym razem po długim czasie wracamy do Ząbkowic Śląskich, by pokazać Wam jeszcze jedno niezwykle ciekawe miejsce, którym jest budynek mieszczący Izbę Pamiątek Regionalnych.

Jakie zbiory i inne atrakcje znajdują się w tym miejscu przeczytacie w poniższym opisie. My natomiast zachęcamy wszystkich zainteresowanych, by poszperali w sieci i znaleźli informacje o związku Ząbkowic Śląskich z legendarną postacią Frankensteina. Na pewno Was to zainteresuje i zmotywuje do zwiedzania prezentowanego na znaczku miejsca.

Sam znaczek jest już dostępny w sprzedaży, także jeśli tylko jesteście w okolicach, to śmiało możecie odwiedzić dom rycerza Kauffunga. A po wizycie koniecznie się tym pochwalcie - jesteśmy ciekawi Waszych wrażeń.

IZBA PAMIĄTEK REGIONALNYCH W ZĄBKOWICACH ŚLĄSKICH  No. 763

Izba Pamiątek Regionalnych w Ząbkowicach Śląskich mieści się w zabytkowym domu rycerza Kauffunga, który jest najstarszym zachowanym budynkiem mieszkalnym w mieście. Pierwsze wzmianki o tym budynku pochodzą z początku XVI wieku, kiedy to został ofiarowany kaplicy, która powstała przy miejscowym kościele. Wiadomo, że obiekt ten był kolejno własnością kilku znanych osób. Ostatecznie trafił w ręce sióstr Boromeuszek, a następnie miejscowej parafii. Po II wojnie światowej, w latach 60. starania o uratowanie zabytku podjął Józef Glabiszewski, stąd przez długie lata budynek ten był zwany Glabiszówką. W 1972 roku otwarto tutaj Izbę Pamiątek Regionalnych, w której dzisiaj w 18 salach wystawowych prezentowane są m.in. zbiory archeologiczne, broń, starodruki, dawny sprzęt gospodarstwa domowego, liczne ręcznie malowane meble, a także pamiątki bractwa kurkowego czy wewnętrzna studnia o głębokości 20 m. Od 2001 roku w budynku mieści się Laboratorium dra Frankensteina, a od 2014 roku sala grabarzy, ukazująca proces ośmiu grabarzy odpowiedzialnych za wybuch miejscowej epidemii i będących prawdopodobnie inspiracją dzięki której powstała literacka postać Frankensteina.

Wracamy z premierą po świętach, bo chyba nie myśleliście, że to już koniec znaczków na ten rok.

Tym razem północno - wschodnia Polska i miejsce, o którym na pewno wielu z Was nie miało pojęcia. Na szczęście dzięki temu znaczkowi będziecie mogli poznać nie tylko obiekt, ale i związaną z nim historię i ludzi.

Poznawanie tego miejsca najlepiej zacząć od poniższego opisu, a dalej przejść do podstrony znaczka, na której umieściliśmy dane miejsca sprzedaży i kilka przydatnych linków. Znaczek, który właśnie widzicie jest już dostępny w sprzedaży, także jeśli będziecie w najbliższym czasie w Dowspudzie to zapraszamy. 

KORDEGARDA PAŁACU PACA W DOWSPUDZIE  No. 760

Zabytkowa kordegarda w Dowspudzie jest jednym z obiektów słynnej XIX-wiecznej rezydencji pałacowo-parkowej generała Ludwika Michała hrabiego Paca w Dowspudzie nad rzeką Rospudą. Dowspudzkiemu pałacowi hrabiego przypisuje się niekiedy przysłowie ”Wart Pac pałaca, a pałac Paca”, gdyż rzeczywiście był perłą architektoniczną. Jako jeden z pierwszych na ziemiach polskich został (wraz z kordegardą) w latach 1820-1827 zbudowany w stylu neogotyku angielskiego wg projektów włoskich architektów, nawiązując do ówczesnych rezydencji rodowych angielskich lordów. Do naszych czasów ze wspaniałego założenia pozostało niewiele, w całości - jedynie kordegarda, w której po generalnym remoncie, od 2015 roku funkcjonuje Centrum Obsługi Turysty KORDEGARDA. Jej zabytkowe wnętrza są miejscem wydarzeń kulturalnych, spotkań i imprez okolicznościowych. Są tu również stylowo wyposażone pokoje gościnne, a w części recepcyjnej można zobaczyć makietę pałacu z okresu jego świetności. Kordegarda stoi na przedniej straży zabytkowej alei lipowej prowadzącej do pozostałości pałacu i starego parku. W jej sąsiedztwie znajduje się pomnik generała Paca – patrona tutejszej szkoły.

Została nam w tym roku jeszcze jedna ważna publikacja i właśnie dzisiaj postanowiliśmy ją upublicznić. 

Większość z nas siedzi teraz w rodzinnym gronie, jedni z nudów przekładają swoją kolekcję znaczków, inni już planują przyszłoroczne wypady  i to jest właśnie najlepszy czas, żeby pokazać kolejne znaczki kolekcjonera i tym samym dać Wam możliwość byście w spokoju mogli poczytać o kolejnych niezwykłych osobach, które tworzyły naszą historię. 

Mamy nadzieję, że znaczki kolejny raz wyszły świetnie i przypadną Wam do gustu. Pamiętajcie jednak, że są one jedynie dodatkiem do gry kolekcjonerskiej, której głównym celem jest poznawanie piękna otaczającego nas świata, poznawanie jego historii i kultury, zwiedzanie znaczkowych miejsc i na końcu zabawa. 

Wierzymy mocno, że gdzieś tam na końcu tej ogólnej gonitwy są prastare zasady gry kolekcjonerskiej i znaczkowej idei, w których nie jest najważniejsza pozycja na liście zdobywców, a zabawa, nauka oraz pasja. Przypomnijcie sobie czasem o tym mając na uwadze fakt, iż znaczki zbieracie tylko dla siebie.

A jeśli będziecie wytrwali (niekoniecznie sprytni), to kiedyś i prezentowane powyżej znaczki zdobędziecie. Gwarantujemy Wam, że będą "smakowały" zdecydowanie lepiej niż te zdobyte w "inny" sposób. I tego doświadczenia szczerze Wam życzymy.