Aktualna liczba miejsc wyróżnionych Znaczkiem Turystycznym w Polsce: 1273
Na dzień dzisiejszy w Polsce 1273!

Listy i doświadczenia kolekcjonerów

<< 1 5 10 15 20 25 26 27 28 30 35 >>

19.12.2016 - Adam z Kalisza

Ze znaczkami turystycznymi zetknąłem się pierwszy raz, jako że jestem z Kalisza u kolegi Bogusia. Słyszałem od niego że ma pokaźną kolekcję znaczków turystycznych, co później udowodnił swoimi „wernisażami”. I tak generalnie się zaczęło, należąc do klubu KTK Cyklista Kalisz przemierzam różne rejony Polski i nie tylko. Staram się pozyskiwać znaczki tylko z tych miejsc, które odwiedziłem.


Więcej informacji

16.12.2016 - Piotr ze Swarzewa

ZT zainteresował mnie kolega - pierwszy kupiłem córce i nawet nie wiedziałem co to jest, podobało jej się to wziąłem i jakiś miesiąc później u kolegi zobaczyłem i wtedy zająłem się zbieraniem.



6.12.2016 - Michał z Kościerzyc

O znaczkach dowiedziałem się od innego kolekcjonera, przy okazji wymiany biletów komunikacji miejskiej, które również kolekcjonujemy. Pierwszy znaczek zdobyłem równo rok temu w Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu bo tam mam najbliżej do znaczkowego miejsca.


Więcej informacji

5.12.2016 - Rafał z Łodzi

Zainteresowanie znaczkami wzięło się podczas zabawy w geocaching, tam spotkałem się pierwszy raz ze ZT , spodobało się i niech trwa ;-) Pierwszy znaczek to  ZT nr 532 z Tomaszowa - myślę że kolekcja szybko się powiększy i będę też mógł się pochwalić na waszym profilu FB ;-)



21.11.2016 - Anna z Gliwic

Byliśmy niedawno u teściów w Wałbrzychu i odwiedziliśmy Muzeum Porcelany. Nasze dzieci zawsze chcą kupić jakieś pamiątki i tam właśnie natknęliśmy się na Państwa Znaczki. Także mamy na razie jeden. Staramy się sporo podróżować i zwiedzać. Na parapecie rośnie sterta pamiątek... pomyślałam, że przekierowanie na znaczki będzie fajne. Przeglądnęłam Państwa stronę i bardzo mi się spodobał pomysł.



16.11.2016 - Michał z Sosnowca

Znaczkami interesowałem się od ponad 2 lat, ale zawsze nie kupowanie ich tłumaczyłem sobie najpierw przeczytać na czym to polega, a później rozpocznę zbieranie, ale zawsze jak wracałem z gór to brakowało czasu żeby usiąść i poczytać, do czasu kiedy po przyjechaniu do domu poszedłem z kolegą pobiegać po Będzinie.


Więcej informacji

15.11.2016 - Daniel z Łubnic

Co do znaczków to całym tym zbieraniem zaszczepił nas brat mojej mamy w te wakacje jak byli u nas. Jak wrócili z wyprawy z Sandomierza to pokazali nam znaczki, które tam zdobyli. I to był właśnie ten moment kiedy z żoną postanowiliśmy zacząć przygodę ze znaczkami.


Więcej informacji

14.11.2016 - Mirosław z Kościana

Witam jestem początkującym kolekcjonerem zainspirował mnie znaczek z Parku Mużakowskiego. Postanowiłem zwiedzać i powiększać kolekcję.



11.11.2016 - Michał z Pisarzowic

Nasza historia ze znaczkami rozpoczęła się banalnie, wraz z 8-letnim synem mieszkamy 30 kilometrów od Jeleniej Góry, więc wypady w góry te większe i te mniejsze są dla nas naturalną formą aktywnego wypoczynku, a Państwa znaczki są świetnym sposobem usystematyzowania odbytych wycieczek.


Więcej informacji

10.11.2016 - Piotr z Łodzi

Zainspirował mnie właściciel Muzeum Zabytków Kultury technicznej w Gnieźnie i od tego czasu staram się uzupełniać kolekcję. Nie bardzo wiedziałem gdzie tych znaczków szukać i parę przegapiłem, ale mam zamiar wrócić w tamte strony, więc je zdobędę. Znalazłem stronę gdzie można zobaczyć znaczki w danym regionie to teraz będzie łatwiej.



7.11.2016 - Aleksandra z Łodzi

Moja kolekcja znaczków to dopiero początek. Nasze pierwsze spotkanie odbyło się na Zamku Opalińskich w Sierakowie, (pobyt z podopiecznymi na plenerze malarskim) gdzie przy kasie pośród mało mnie interesujących pamiątek zobaczyłam drewniane kółeczko z klasą :) Proste w formie z fajną grafiką, nie kiczowate raczej skromne czyli spełniające moje wyśrubowane oczekiwania względem pamiątek.


Więcej informacji

2.11.2016 - Tadeusz z Kościana

Pierwszy znaczek kupiłem w schronisku na Szczelińcu, ale wtedy nic o nich nie wiedziałem. Po prostu wpadł mi w oczy jako nietypowa pamiątka. Później byłem w Słowenii i nad jeziorem Bohnij w jakimś sklepiku turystycznym natrafiłem na tamtejszy znaczek. Skojarzyłem go z tym ze Szczelińca i zacząłem czytać. Tak się zaczęło, a pomysł od razu bardzo mi się spodobał.


Więcej informacji

27.10.2016 - Janek z Poznania


Moja przygoda ze znaczkami zaczęła się w minione wakacje, a pierwszy znaczek to 700 Woliński Park Narodowy. Natrafiłem na niego przypadkiem w kasie muzeum tegoż parku. Jakoś tak zawsze lubiłem zbierać pamiątki z miejsc, które szczególnie przypadły mi do gustu (a to akurat jest rewelacyjne). Potem dowiedziałem się, że na trasie wakacji (rajdu rowerowego szlakiem latarń morskich) będzie ich więcej i dalej już się potoczyło.


Więcej informacji

26.10.2016 - Lucyna z Żar

Zainteresowanie znaczkiem wzięło się głównie z gór. Od wielu lat chodzę po górach, parę ładnych szczytów już zdobyłam, ale o znaczku nigdy nie słyszałam. A dokładnie w czerwcu 2015 roku w Świeradowie byłam w schronisku Na Stogu Izerskim i tam na stole leżała ulotka o ZT. Z ciekawości ją wzięłam, ale nie zdążyłam przeczytać, bo krótko tam siedziałam. Następnie doszłam do Chatki Górzystów i tam musiałam zrobić dłuższą przerwę z powodu zmęczenia.


Więcej informacji

24.10.2016 - Edyta z Kamieńca Wrocławskiego

" Znaczkowanie" rozpoczęło się półtora miesiąca temu w schronisku na Szczelińcu. Córka pokazała, że tu są te znaczki, które zbiera jej koleżanka. Spodobały nam się. Kupiliśmy obydwa i wzięliśmy jeszcze zakładkę. A potem zaczęliśmy szukać w Internecie informacji i olśnienie-przecież w wielu miejscach byliśmy. Latarnie morskie zwiedziliśmy wszystkie, bo chcieliśmy zdobyć BLIZĘ.


Więcej informacji

16.10.2016 - Jacek z Tarnowskich Gór

W 2013 roku razem z żoną podczas naszej wyprawy rowerowej zwiedzaliśmy te atrakcyjne miejsca i w tamtym czasie nie miałem pojęcia o istnieniu znaczków turystycznych. Jednak ponad rok temu zostałem zarażony zbieraniem znaczków przez mojego kolegę Andrzeja z Tarnowskich Gór. Do tej pory udała mi się zebrać prawie 40 znaczków , tylko z tegorocznej wyprawy rowerowej po Polsce przywiozłem ich 15.



13.10.2016 - Agata z Wrocławia

Zainteresowanie znaczkami zaczęło się od pierwszego zakupu, gdy z mężem i synem chodziliśmy po górach Sowich. Pierwszym znaczkiem było Schronisko Zygmuntówka. Od tamtej pory zbieramy Państwa znaczki oraz inne podobne odznaki turystyczne. Jest to świetna inicjatywa na poznawanie ciekawych miejsc.



12.10.2016 - Ewelina z Kościana

Bardzo cieszę się, że będę miała kolejne znaczki turystyczne. Ponieważ zależy mi na zebraniu ich jak najwięcej aby pokazać dzieciom i rodzinie, że zwiedzanie Polski i nie tylko jest bardzo przyjemną interesującą i bardzo ciekawą formą spędzenia czasu. Największą moją pasją są ukochane góry przede wszystkim Tatry i stąd właśnie pierwszy znaczek. Ale jak były Rysy na których oczywiście byłam z najstarszym synem to nie było Morskiego Oka ,w Murowańcu też nie było znaczka. Znaczki turystyczne to fajna zabawa, ale martwi gdy dojdziesz do celu, a znaczka nie ma. Mieszkamy w Wielkopolsce i tutaj jest co zbierać, mam nadzieję że moja kolekcja będzie się powiększać i wszyscy będziemy mieli z tego frajdę.



12.10.2016 - Karolina z Warszawy

Znaczki turystyczne pierwszy raz widziałam u mojej siostry i szwagra, którzy są zapalonymi turystami górskimi i od tej pory myślałam, że trzeba być miłośnikiem gór, by takie znaczki zbierać. Dwa tygodnie temu pojechaliśmy z mężem w podróż poślubną na Kaszuby i tam przez przypadek trafiliśmy do Grodziska w Owidzu, gdzie okazało się że można kupić znaczek. Wówczas zaczęłam czytać o znaczkach i okazało się, że można je kupić w wielu miejscach Polski, a seria która szczególnie nas zainteresowała to "Zamki", drugi kupiliśmy już w Malborku.



11.10.2016 - Tomasz z Piły

Nasz pierwszy znaczek turystyczny zakupiliśmy przypadkowo będąc w Karkonoszach. Zwiedzaliśmy zamek Chojnik i szukaliśmy fajnej pamiątki pośród wszelkiej maści "plastikowych", mało okazałych gadżetów jakich wszędzie pełno. Naszą uwagę przykuł mały, drewniany krążek z wypalonym obrazkiem. Oczywiście spodobał się od razu.


Więcej informacji

4.10.2016 - Wojciech z Poznania

Od wielu lat, przy każdej sposobności zwiedzam Polskę. Dopiero wiosną tego roku "sformalizowałem" wyjazdy, wstępując do PTTK. Wiele atrakcji turystycznych z kanonu zwiedzałem przez lata, ale nie mam potwierdzeń, bo nie zwracałem na to uwagi. Ponieważ mam teraz trochę więcej czasu, znalazłem nowe hobby i czekam aż wnuki podrosną, by tak jak ich tacie (mojemu synowi) pokazywać nasz kraj. Zdjęcia, bilety, pieczątki. Na razie pokazuję maluchom gdzie dziadek bywa. I na Lednicy zwróciłem nań uwagę i zdecydowałem się kupić ZT jako pierwszy. I tak to się zaczęło...



3.10.2016 - Iza z Piątku

Co do naszej przygody ze znaczkami to zaczęła się zupełnie przypadkowo ponad 2 lata temu. Razem z pasjonatami profilu na FB "Góry z dzieckiem" wybraliśmy się z dziećmi na wyprawę na Turbacz w Gorcach. Po długiej i męczącej drodze (zaliczyliśmy niezłą burzę i ulewę) dotarliśmy do Schroniska na Turbaczu. Dzieci oczywiście chciały jakąś pamiątkę i w oko wpadł mi Znaczek Turystyczny (nic o nim wcześniej nie wiedziałam). Tam też zakupiliśmy nasz pierwszy ZT.


Więcej informacji

3.10.2016 - Dariusz z Chrzanowa

ZT mnie urzekły jak zobaczyłem kolekcje Pawła z Trzebini, a w związku z tym, że nie robię zdjęć ani nie podbijam książeczek ta forma pamiątek z odwiedzonych przeze mnie miejsc bardzo mi pasowała :) Pierwsze ZT  posiadam z wypadów w Tatry Słowackie, a z polskich to chyba No. 209 Zamek Tenczyn w Rudnie gdyż bywam tam kilkanaście razy w roku objeżdżając moją okolicę na rowerze :)



01.10.2016 - Arkadiusz z Rawy Mazowieckiej

Skąd się wzięło zainteresowanie znaczkami? Samymi znaczkami trochę przez przypadek;-) jak przeglądałem strony internetowe jakoś natrafiłem na stronę znaczkową, a było to bodajże wiosną tego roku. Po zapoznaniu się z wiadomościami, wyglądem znaczków uświadomiłem sobie, że już wcześniej w sklepach z pamiątkami widziałem takie i to zarówno w Polsce, Czechach, Słowacji czy Ukrainie i....... było co żałować... tyle miejsc tyle byłoby pamiątek tożsamych ( do tej pory zwoziło się przeróżne obrazki gipsowe (szczególnie zamków jak były dostępne), kule śnieżne, magnesy czy jeszcze z lat osiemdziesiątych, drewniane chatki góralskie, statki itp. .., a tu piękny jednolity zbiór :-) .


Więcej informacji

29.09.2016 - Jacek z Kołobrzegu

Po raz piąty wraz z rodzinką wybrałem się na odpoczynek w Kotlinę Kłodzką. Zamieszkaliśmy w gospodarstwie agroturystycznym  „Dom pod Słońcem” w Janowcu koło Barda. Niektóre atrakcję kotliny zwiedzamy po raz kolejny i dalej nie mamy dość. Będąc w Złotym Stoku, po zwiedzaniu Kopalni Złota wstąpiliśmy do sklepiku w muzeum minerałów po pamiątki. Żona zbiera magnesy na lodówkę, a moim oczom ukazała się makieta ze znaczkami turystycznymi, no i załapałem bakcyla zbierania tych „wspaniałych drewnianych krążków”.


Więcej informacji

<< 1 5 10 15 20 25 26 27 28 30 35 >>