
Listy i doświadczenia kolekcjonerów
23.09.2023 - Daria z Katowic
O znaczkach turystycznych i dzienniku kolekcjonera dowiedziałam się parę tygodni temu od koleżanki. Szerszych informacji udzieliła mi spotkana w Centrum Informacji Turystycznej w Istebnej kolekcjonerka znaczków. Idea promowania turystyki proponowna przez Państwa bardzo mi się spodobała, dlatego postanowiłam dołączyć i natychmiast kupiłam mój pierwszy znaczek: numer 445 (Koronka koniakowaka). Następny będzie prawdopodobnie pochodził z Ustronia :-)
18.09.2023 - Alicja z Ostrzeszowa
Znaczki poznaliśmy w Muzeum Zamku w Gołuchowie. Zauważyła je nasza 9 letnia córka w gablocie z pamiątkami. Do tej pory podróżowaliśmy bez znajomości tej super inicjatywy. To nasz drugi znaczek i na pewno nie ostatni. Śledzimy profil znaczków na FB, dodajemy nowe miejsca na naszej mapie podróży, a przed podróżą sprawdzamy miejsca oznaczone znaczkiem turystycznym. W pałacu Goszcz pytaliśmy o znaczki przemiłą panią w kawiarence ;-). Pamiątek miała w ofercie wiele, niestety po znaczek musielibyśmy udać się tylko i wyłącznie od pon do piątku do Twardogóry, a podróżujmy zwykle weekendowo.
11.09.2023 - Tomasz z Orzesza
Zawsze lubiłem chodzić po górach, a w ubiegłym roku rodzinka zapisała mnie do klubu KZKG RP. Zdobyłem już złotą odznakę Korony Beskidu Śląskiego, teraz zdobywam koronę Beskidu Małego i Żywieckiego. Czasami zabieram też w góry żonę i 10 letnią córkę, która kiedyś zdobyła szczyt Błatniej i tam na pamiątkę zakupiła sobie w schronisku znaczek turystyczny, potem to samo zrobiła na Skrzycznem. Pomyślałem sobie, że oprócz odznak z KZKG RP, bedę kolekcjonował jeszcze znaczki turystyczne na pamiątkę z odwiedzanych, przy okazji zdobycia szczytu, schronisk górskich.
5.09.2023 - Małgorzata z Siemoni
Nasza historia ze znaczkami turystycznymi zaczęła się na Helu (Muzeum Obrony Wybrzeża nr 709). Koniec Polski jest dla nas szczególnym miejscem i bardzo chcieliśmy kupić pamiątkę, która nie będzie kolejnym magnesem. Sprzedawca zasugerował znaczek turystyczny. Skusiliśmy się i w sumie tak to się zaczęło. Początkowo pytałam o znaczki w miejscach, które odwiedzaliśmy. Teraz zaczynam poznawać najbliższe okolice śladami znaczków.... Mam ich niecałe 20 szt., ale obawiam się, że to dopiero początek :-)
31.08.2023 - Klaudia z Trzebiatowa
W te wakacje rozpoczęłam prace w centrum informacji turystycznej w Trzebiatowie i do rozpoczęcia znaczkowej przygody zainspirowali mnie turyści, którzy posiadali swoje dzienniki i zbierają znaczki. Zafascynowały mnie ich historie o zwiedzaniu i przy okazji pokazywali dziennik.
30.08.2023 - Magdalena z Zakrzewa
Moja historia znaczkowa sięga ubiegłego roku i zupełnie przypadkowej rozmowy z koleżanką z pracy. Koleżanka już ze mną nie pracuje, a pasja znaczkowa pozostała, z czego się niezmiernie cieszę :) Pierwszym zakupionym znaczkiem był Dom Ludowy w Bukowinie Tatrzańskiej ... historia też w pewien sposób ze mną personalnie powiązana, a mianowicie poprzednio pracowałam w miejscu, które było Domem Ludowym, nie na Podhalu, a na Mazowszu co prawda, ale jednak :) W tej chwili mam już 25 znaczków i przed każdym wyjazdem oglądam mapę w poszukiwaniu kolejnych perełek :) Bardzo polubiłam te "okrągłe drewienka" także za ich wyjątkowy zapach.
30.08.2023 - Aleksandra z Poznania
Do zbierania znaczków namówiła mnie przyjaciółka, która już jakiś czas się nimi interesowała. Pierwszy znaczek zdobyłam na Śnieżce, gdy razem z narzeczonym pierwszy raz byliśmy wspólnie w górach. Uznaliśmy iż jest to jedna z najlepszych pamiątek, jakie możemy znaleźć, dlatego przy każdej okazji sprawdzamy, gdzie możemy znaleźć następne. Wodospad Szklarki jest dla nas ważnym miejscem, ponieważ w trakcie właśnie tego wyjazdu zaręczyliśmy się, dosłownie dzień po odwiedzeniu tego wodospadu, weszliśmy na Śnieżne Kotły.
28.08.2023 - Agnieszka z Wąsosza
Moim pierwszym Znaczkiem Turystycznym był znaczek z Ostrowa Lednickiego. Ogólnie lubię biegać i pobiegłam półmaraton w Gnieźnie, zaczynał się on właśnie z Ostrowa Lednickiego, a kończył w Gnieźnie. Miejsce to jest warte odwiedzenia, ciekawe i posiadające swój urok. Co do kolekcjonowania tych znaczków zaraziła mnie moja siostra i szwagier. Mają już ich dużo w swojej kolekcji i nadal zbierają. Pomyślałam sobie czemu i nie ja zacznę kolekcjonować, nawet dołączył do mnie mój syn i wspólnie je zbieramy. Uważam, że w Polsce jest bardzo dużo pięknych miejsc wartych zobaczenia, począwszy od zamków itd...Znaczki turystyczne to bardzo fajny pomysł pokazania tych miejsc i zachęcenie do ich odwiedzenia.
23.08.2023 - Jarosław ze Zgorzelca
Będąc na wycieczkach podczas urlopu odwiedzaliśmy różne miejsca. Przy niektórych atrakcjach były Znaczki Turystyczne do kupienia. Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy o co chodzi z tymi znaczkami. Dopiero tego lata nas olśniło. W te wakacje byliśmy nad morzem w Jarosławcu. Pojechaliśmy do Ustki na wycieczkę, niestety Informacja Turystyczna była już zamknięta i znaczek trzeba zdobyć korespondencyjnie.
23.08.2023 - Anna z Jedliny-Zdroju
Historia znaczka to historia mojego dziecka. Jestem mamą-góroholiczką i od małego uczyłam swojego syna turystyki i trekkingu. Jako trzylatek wszedł na Wielka Sowę i jako nagrodę kupiłam mu pierwszy medal czyli 1 ZT. Tak się z niego cieszył, że już na każdym szczycie wołał o ten znaczek i traktowal go jako medal. Potem był Szczeliniec Wielki, Turbacz, Śnieżka, Wysoka i wiele innych szczytów. Obecnie ma w kolekcji około 30 znaczków z Polski i Czech, w tym 18 szczytów KGP. W Ten weekend byliśmy w Tatrach i zaliczył swój pierwszy dwutysięcznik, Przełęcz Zawrat oraz Giewont. Niestety na trasie, na szczycie nie ma możliwości zakupu znaczka ani w schronisku nic nie było. Stąd prośba poszła bezpośrednio do Państwa.
21.08.2023 - Marcin z Wir
Ideę Znaczka turystycznego obecnie 10-letni syn podpatrzył u kolegi. Który znaczek był pierwszy niestety nie jestem pewien, ale na pewno któryś z gminy Komorniki, z uwagi na fakt, że Biblioteka w Centrum Tradycji i Kultury Gminy Komorniki ma bogatą ofertę znaczków. Postanowiliśmy, że weźmiemy udział w tej przyjemnej formie zabawy i będziemy kompletować znaczki na dowód z miejsc, które wspólnie odwiedzaliśmy. A same znaczki mam nadzieję, że w przyszłości będą piękną pamiątką dla syna. Poza tym, taki znaczek stanowi obecnie formę nagrody i jest dodatkową zachętą do pokonywania górskich szlaków - choćby takich jak "ścieżka przez mękę" na szczyt Borowa w Górach Wałbrzyskich... Dlatego kibicuję Państwa inicjatywie i na pewno będziemy dalej uczestniczyć w tym przedsięwzięciu.
11.08.2023 - Marek z Torunia
Nasza historia jest bardzo młoda. Pierwszy Znaczek Turystyczny to nr 138 Kopalnia Złota w Złotym Stoku. Czyli nasz początek to właściwie przy samym źródle ZT. To był rok 2019, ferie zimowe spędzaliśmy na stokach Czarnej Góry. Dla naszego pięcioletniego syna to były pierwsze lekcje na nartach. Ale staraliśmy się również, aby pokazać mu kilka ciekawych miejsc w okolicy. Kopalnia, którą my znaliśmy wcześniej, bardzo spodobała się naszemu synowi. Po zwiedzaniu kopalni, zajrzeliśmy do budynku z minerałami i właśnie tam wypatrzyłem ZT. Pomyślałem, że to świetna pamiątka, a potem doczytałem szczegóły i tak zaczęła się nasza historia zbierania znaczków turystycznych. Zbieramy głównie przy okazji chodzenia po górach, ale jeśli jest możliwość zbieramy również inne, mamy również 3 z Czech. Ostatnio syn nas zaskoczył, bo będąc na wycieczce szkolnej i odwiedzając muzeum Zamek w Oporowie sam wyszukał i kupił ZT. Bardzo ciekawa inicjatywa. Żałujemy, że tak późno odkryliśmy Znaczek Turystyczny. Cieszymy się z możliwości uzupełniania kolekcji przez Internet, gdy brakuje ZT w danym miejscu.
8.08.2023 - Natalia z Rosnówka
O znaczkach przeczytałam w naszej lokalnej gazecie "Nowiny Komornickie", w których był artykuł członków Klubu Kolekcjonerów Znaczków Turystycznych z Komornik. Zgłębiłam temat i spodobała mi się idea zwiedzania, odkrywania ciekawych miejsc w Polsce i na świecie, połączona z kolekcjonowaniem znaczków. Od dłuższego czasu szukałam pomysłu jak zachęcić moje dzieciaki do wyjazdów, sama w młodości cieszyłam sie na pieczątki PTTK, dużo podróżowałam, ale w dzisiejszej dobie telefonów komórkowych i internetu trudno namówić dzieci do turystyki. Poza tym już znudzeni są kolejnymi magnesami przywiezionymi z wakacji ;) Wstępnie przedstawiłam dzieciom opcje zwiedzania i zbierania znaczków i pieczątek - temat im się spodobał i teraz czekamy na album. Mamy plan, aby rozpocząć od naszych ciekawych lokalnych miejsc, a z biegiem czasu coraz dalej w Polskę. Mam nadzieję, że dzięki znaczkom, zarażę dzieciaki chęcią odkrywania nowych miejsc :)
7.08.2023 - Agnieszka z Bydgoszczy
Do zbierania znaczków zachęciła mnie przyjaciółka. Wyjechaliśmy wspólnie z naszymi rodzinami na wakacje i pierwsze znaczki już zdobyte - Łysica (nasz pierwszy), Łysa Góra i Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego w Nowej Słupi. Przy okazji odwiedziliśmy też nowo otwarty Park Legend obok muzeum. Jest wspaniały i warto by również miał taki znaczek :) Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach też super atrakcja. Znaczki mają być motywatorem dla moich synów (4 i 6 lat) do zwiedzania Polski. Warto dodać do bazy więcej destynacji pod najmłodszych - czym skorupka za młodu nasiąknie...
11.07.2023 - Bogumiła z Starowej Góry
Jeśli chodzi o naszą historię, to dzieci od najmłodszych lat poznają Polskę. Zawsze przejawiały zainteresowanie wszelkiego rodzaju uczestnictwem w grach turystycznych czy kolekcjonerstwem. Wcześniej opierało się to na zbieraniu pieczątek z różnych szlaków np. piastowskiego, Kopernikowskiego, zamków itp. W zeszłym roku starszy syn zobaczył pierwszy znaczek turystyczny w sklepiku w Kletnie i tak zaczęło się jego zainteresowanie. Od tej pory dzieci z wyjazdów turystycznych zbierają głównie znaczki. Starszy syn posiada ich na dzień dzisiejszy około 50.
4.07.2023 - Emil z Ciechanowa
Turystyka jest w moim życiu od zawsze. Za młodu kupowałem różnego rodzaju przypinki metalowe, głównie w schroniskach górskich. Parę lat temu natknąłem się na znaczki w formie drewnianej będąc w Beskidach. Nie pamiętam już czy było to w schronisku na Rysiance czy Hali Miziowej, ale zapewne w tym rejonie. Ostatnio mam trochę więcej czasu na zwiedzanie Polski, więc i niejako przy okazji wróciłem do tematu kolekcjonowania znaczków turystycznych z miejsc, które odwiedzam.
31.05.2023 - Marta z Krakowa
Pierwszy znaczek to zamek w Iłży. Byliśmy tam z moim chłopakiem z okazji turnieju rycerskiego. Zainteresował mnie plakat, podeszłam, zapytałam. Panie odesłały mnie do strony internetowej, bo wiedziały głównie, że to takie odznaki, co są w różnych miejscach i się je zbiera. Kupiliśmy. Sprawdziliśmy w Internecie o co chodzi ze znaczkami, że można posłuchać o zabytkach (zamku w Iłży jeszcze nie było), czy znaleźć miejsce na zwiedzanie. Spodobało nam się to i stwierdziliśmy, że to będzie takie nasze wspólne hobby, bo ja jestem z Krakowa, mój chłopak z trójmiasta, więc jeżdżąc do siebie będziemy mieli konkretne miejsca do zwiedzania i konkretne plany na wakacje, poza Polską. Na razie mamy dwa znaczki, Iłżę i Chęciny. Jadę teraz do nadmorskiej rodziny, więc mam nadzieję, że dziennik przyjdzie, żeby już z niego skorzystać i przykleić naklejki. Niezwykle mnie zdziwiło to, że trwa to już tyle lat, a ja wcześniej o tym nie słyszałam. Bardzo się cieszę, że istnieje taka inicjatywa i ją odkryliśmy,
19.05.2023 - Krzysztof z Wrocławia
Od pewnego czasu widziałem już znaczki turystyczne, choć nie byłem świadomy, do czego one służą, po co się je zbiera i czy mają ze sobą coś wspólnego. Na tegorocznej majówce znów wraz ze swoją rodziną pojechaliśmy zwiedzać naszą piękną Polskę, tym razem były to okoliczne zamki niedaleko Nowej Rudy i tam natknęliśmy się na znaczek Zamku Kapitanowo, o którego zakup poprosił mnie mój jedenastoletni syn Jędrzej. Po powrocie do domu zacząłem się bardziej przyglądać naszej pamiątce z wycieczki i natknąłem się na Państwa stronę internetową, co mnie totalnie zauroczyło. Ile świetnych miejsc jest do zobaczenia w Polsce, w ilu już byłem, a w których Jędrzej jeszcze nie, w niektórych już byliśmy, ale nie posiadamy jeszcze znaczków, choć to będzie dobry powód, by się pojawić tam po raz kolejny.
Więcej informacji
10.05.2023 - Szymon ze Skawiny
Dopiero zaczynam swoją przygodą ze Znaczkiem Turystycznym. Kiedyś w przeszłości kilkakrotnie słyszałem o tej inicjatywie. Temat "odżył" kilka dni temu, kiedy na facebook'u Gminy Skawina zobaczyłem informację o nowym znaczku w Parafii w Krzęcinie. Przez weekend majowy udało mi się zdobyć te dwa znaczki w gminie Skawina i pomału wciągam się w dalszą kolekcję.
9.05.2023 - Piotr z Deszczna
Dokładnie czegoś takiego mnie i żonie brakowało, dokładnie takiej ujednoliconej akcji na szeroką skalę połączoną społecznie w stowarzyszenie/grupę osób równie zainteresowanych. Pierwotnie rozpoczęło się od tego, że odwiedzając znajomego w Koszalinie, naprawdę bardzo dawno temu, zobaczyłem jak na ścianie ma zawieszoną piękną dekorację z kilku wyschniętych grubych dużych gałęzi na których zawieszone były małe szklane ikony z grafiką oraz opisem miejsca z których pochodzą. Były one dokładnie takiego samego wzoru, różniły się tylko grafiką i opisem miejsca. Zapytany o kolekcję znajomy uraczył mnie wspaniałymi opowieściami z każdego miejsca. To mnie zainspirowało.Atrakcyjność jego kolekcji polegała między innymi na tym, że każda ikona była dokładnie takiego samego kształtu i wzoru, a było ich sporo.
Więcej informacji
5.05.2023 - Magda z Plewisk
Razem z mężem i dziećmi trochę podróżujemy, ale na znaczek trafiłam pierwszy raz 2 lata temu będąc w podróży służbowej, a w ramach odpoczynku zwiedzając Muzeum Zabawek w Kudowie Zdroju. Szukając jakiejś pamiątki dla dzieci, która nie byłaby "chińskim badziewiem z plastiku" w oko wpadł mi właśnie drewniany znaczek turystyczny. Pani w muzeum opowiedziała mi o idei znaczka i tak się zaczęło :) Za każdym razem, gdy gdzieś wyjeżdżamy sprawdzamy na Państwa stronie czy w okolicy nie ma jakiegoś znaczkowego miejsca. Nawet dzieci jadąc na szkolne wycieczki, szukają tam znaczka i są strasznie dumne, gdy uda im się przywieźć nowy do naszej kolekcji :) Mnie znaczek ze Świątyni Wang zmotywował w ostatni długi weekend do przebycie z 9-letnią córką 4 km w jedną stronę, a to nie była łatwa trasa - dla mnie szczególnie ;)
4.05.2023 - Marcin z Poznania
Pierwszy znaczek znaleźliśmy w pałacu w Rogalinie i bardzo spodobał nam się minimalistyczny styl takich znaczków. Potem przy okazji zwiedzania zamku w Mosznej wpadł nam kolejny. Ubolewamy nad brakiem takich znaczków w zamku Sanoku, pałacu w Kórniku oraz zamku w Brzegu ;)
26.04.2023 - Agnieszka z Biłgoraja
O znaczkach dowiedziałam się od koleżanki z pracy. Pierwszy kupiliśmy w 2019 roku w parku miniatur w Inwałdzie. I od tamtej pory kolekcja się powiększa, a przy okazji dziecko chętniej poznaje piękne miejsca w Polsce.
15.03.2023 - Krzysztof z Rudy Śląskiej
Nie pamiętam który znaczek był pierwszy. Trafiłem na stronę Znaczków Turystycznych jakoś tak przypadkiem. Specjalnie za tym nie gonię, ale jak jesteśmy gdzieś z rodzinką, a znaczki są w pobliżu, to kupujemy. Mam zainstalowana aplikację i traktujemy to trochę jak taki przewodnik co jest w pobliżu ciekawego do zobaczenia. Znaczków nie mamy dużo, w sumie coś ok. 90 szt. i są one raczej pretekstem do tego, żeby gdzieś się ruszyć. Wybieramy raczej miejsca, które nas interesują, głównie góry.
7.03.2023 - Dawid ze Skoczowa
Mój pierwszy znaczek kupiłem w prywatnym schronisku Telesforówka, był to ZT nr 175 przy Trzech Kopcach Wiślańskich. Uwielbiam chodzić po górach i niesamowicie spodobał mi się ten znaczek, chciałbym zebrać wszystkie ZT, które dotyczą gór lub schronisk górskich. Na razie mam tylko dwa, ZT 175 i 179 kupiony w schronisku przy Kotarzu.