Aktualna liczba miejsc wyróżnionych Znaczkiem Turystycznym w Polsce: 1315
Na dzień dzisiejszy w Polsce 1315!

Listy i doświadczenia kolekcjonerów

<< 1 5 10 15 18 19 20 21 22 25 30 35 >>

12.08.2018 - Beata z Dębicy

Znaczki zbiera syn, który obecnie ma prawie 18 lat, a zaczął w roku 2013. Pierwszym znaczkiem od którego zaczęła się nasza przygoda (mówię nasza ponieważ całą rodziną daliśmy się w to wciągnąć) był znaczek ze schroniska na Brzance, z Pogórza Rożnowsko - Ciężkowickiego. Bardzo dużo chodzimy po górach, a czasami w sezonie ciężko dostać znaczki. W Tatry i Bieszczady mamy blisko, ale już w Karkonosze daleko.



9.08.2018 - Joanna z Warszawy

Wczoraj znajomy zabrał dzieci na wyprawę do Łazienek Królewskich w Warszawie. Jego dzieci wyjęły dzienniki i zbierały pieczątki. Oczywiście moim dzieciom to się spodobało i też zapragnęli mieć taki dziennik. Czekamy więc z niecierpliwością na przesyłkę i zaczynamy naszą nową przygodę ze zbieraniem znaczków i pieczątek.



7.08.2018 - Piotr z Olszowic

Razem z Żoną jesteśmy „zwiedzaczami”. Nawet będąc nad morzem wolimy zobaczyć coś nowego niż leżeć na plaży. W Polsce jest wiele ciekawych miejsc niezbyt dobrze opisanych w standardowych przewodnikach więc szukamy ciągle czegoś nowego. Wasz program znaczków podsuwa nam pomysły na kolejne wyzwania. Pierwszy znaczek jednak przywiózł nam syn będąc w ramach półkolonii w kopalni srebra w Tarnowskich Górach:) Mam nadzieję że nasza kolekcja w miarę możliwości czasowo/finansowych będzie się rozrastać:)



30.07.2018 - Iwona z Tarnowskich Gór

Do tej pory bezpośrednio zdobyliśmy 4 znaczki. Pierwszy był zakupiony na tegorocznych wakacjach w Starachowicach w Muzeum Przyrody i Techniki . Zauważyliśmy go w trakcie oczekiwania na rozpoczęcie oprowadzania, potem kolejny nabyliśmy w Muzeum Orła Białego i tam chyba trafiliśmy na ulotkę i zaczęliśmy się wczytywać w temat, a że nasz młody turysta Kajetan lubi zbieractwo, więc uznaliśmy, że warto poszerzać pasję dziecka . Udało mu się już zobaczyć więcej miejsc, ale nie wszystkie mają już przyznane znaczki. Ja również kiedyś zbierałam pieczątki ze schronisk i muzeów tylko do książeczki PTTK. Obecnie są jak się okazuje ciekawsze propozycje co mnie bardzo cieszy.



19.07.2018 - Mariola z Warszawy

O znaczkach usłyszeliśmy ponad rok temu od jednej z turystek w drodze na Igliczną. Od tamtej pory moja obecnie 7 letnia córka zachorowała na ZT. Do tej pory zbierała tylko pieczątki. Także pierwszy zakupiony znaczek zdobyliśmy na Śnieżniku. I tak zaczęliśmy naszą przygodę. Kolekcja córki liczy już 11 ZT. 


Więcej informacji

18.07.2018 - Krzysztof z Leszna

Pierwszy znaczek 2 lata temu przywiozła mojemu synowi ciocia. Ponieważ wakacje spędzamy na zwiedzaniu Polski wszyscy złapaliśmy bakcyla. Znaczki zbiera syn jednak wspieramy go w tym i dopingujemy. Syn w tym roku skończył 13 lat. W przyszłym tygodniu ma imieniny stąd taki pomysł na prezent. Jedyny mankament znaczków to ich... cena. W tym roku podczas tygodnia nad morzem zebraliśmy 15 znaczków, w górach 9. Najdroższy kosztował 12 złotych. Mamy odwiedzone mnóstwo miejsc, które mają znaczki, ale byliśmy tam zanim zaczęliśmy je zbierać. Zbieramy się wciąż do wysłania zamówienia na te, których nie udało się dostać, jak i po te sprzed 3,4,5 lat. Syn dodatkowo zbiera także monety pamiątkowe z miejsc, które zobaczył. Ma także znaczki z Czech. Jest to świetny pomysł " na podpowiadanie" co warto zobaczyć. Podczas swoich podróży przekonaliśmy się, że są miejsca, które OBOWIĄZKOWO powinny mieć znaczek lecz go nie posiadają. Północna część kraju jest uboga w znaczki, a Trójmiastu powinno być wstyd. Pozdrawiamy i życzymy wielu nowych zgłoszeń z ciekawych miejsc w Polsce.



18.07.2018 - Joanna z Poznania

W tym roku po raz trzeci byliśmy w Zakopanym, ale nie po to by zwiedzać Krupówki ;). Pierwszego dnia postanowiliśmy wejść na Wielki Kopieniec, tak żeby przywitać się ze szlakami i z naszymi kochanymi górami. Wchodząc na teren parku w Jaszczurówce - Dolina Olczyska, kupiliśmy bilety i syn - Piotr zauważył książeczkę GOT PTTK. Kupiliśmy ją również, przybiliśmy od razu pieczątkę, i w drogę. Następnego dnia wyruszyliśmy na Morskie Oko. W kasie na parkingu w Palenicy Białczańskiej - bilet i pieczątka. Pogoda piękna, piękne widoki, Wodogrzmoty Mickiewicza, śliczne zdjęcia do rodzinnego albumu. Po drodze kilka postoi, by nacieszyć oko i zapamiętać jak najwięcej. Dotarliśmy do Morskiego Oka :) CUDOWNE! Pieczątka przybita, chcieliśmy iść na Czarny Staw, ale niestety zaczął padać deszcz. W drodze powrotnej postanowiliśmy odwiedzić schronisko PTTK w Dolinie Roztoki. Pięknie widoki, cisza taka ,że aż człowiek szeptem rozmawia, by jej nie zakłócać, pyszna herbata, dłuższa chwila odpoczynku. To właśnie tam, w schronisku W. Pola syn kupił pierwszy znaczek. I tak to się zaczęło, ze znaczkami .


Więcej informacji

16.07.2018 - Tomasz z Krostoszowic

Ogólnie znaczki zbiera moja córka Lidia (9 lat). Pierwszym jej znaczkiem był ten ze schroniska na Magurce Wilkowickiej. Chciała sobie kupić jakąś pamiątkę z wycieczki, a nie chciała już maskotek, drewnianych zabawek, czy tym podobnych badziewii. I tak ją namówiłem za znaczek, opowiadając że jest dużo miejsc, w których można je dostać, zarówno w Polsce jak i w Czechach (bo mieszkamy przy granicy i często jeździmy tam na wycieczki). I tyle, tak się zaczęło. A teraz chcę jej zrobić niespodziankę urodzinową i uzupełnić kolekcję.



16.07.2018 - Sławek z Makowa Mazowieckiego

Moim pierwszym znaczkiem był ten opatrzony nr. 349 tj. Pałac w Rogalinie. Ponieważ jestem miłośnikiem zwiedzania, a zwłaszcza tych miejsc, które są mniej, a nawet wcale nie znane, spędzając wakacje w swojej rodzinnej i ukochanej Wielkopolsce zawędrowałem do Rogalina. Podczas kupowania pamiątek z wizyty w tym pięknym pałacu, pani która je sprzedawała spytała mnie czy znam ideę znaczka turystycznego i go zbieram. Oczywiście nie miałem o tym zielonego pojęcia. 


Więcej informacji

14.07.2018 - Grzegorz z Jaworzna

Od zawsze coś kolekcjonowałem, do dziś mam zbiory podkładek i kapsli piwnych od lat 90tych . 
Niestety mam na to coraz mniej czasu . A znaczki zbierają znajomi i tez mnie tym jakoś zarazili i postanowiłem zbierać z miejsc odwiedzonych. Pierwsze 4 znaczki zdobyłem z synami w czerwcu tego roku w Sopocie :) Po kolejne 4 wybieram się rowerem do Mysłowic :), a rower to kolejna pasja od wielu lat. 



13.07.2018 - Grzegorz z Gdańska

Na Znaczki Turystyczne trafiłem przez przypadek przeszukując strony z Parkami Narodowymi z informacjami gdzie mogę zdobyć znaczki z parkami. Pierwsze znaczki dostałem w Sopocie ponieważ mieszkam w Gdańsku. Następne dostałem w Pucku, we Władysławowie, jeden na Helu i w miejscowości Nadole. Łącznie do tej pory zdobyłem 11. Dzięki tym znaczkom uznałem, że są fajne miejsca do zwiedzenia.



12.07.2018 - Mirosław z Chorzowa

Po powrocie z wczasów zobaczyłem na FB, że ktoś pochwalił się swoją kolekcją znaczków turystycznych, widywałem wcześniej takie znaczki, ale nie wiedziałem, że jest cała kolekcja oraz strona internetowa, z której dowiedziałem się, które miejsca mają swoje znaczki oraz, że można zamówić brakujące.  Bardzo mnie to cieszy bo na wczasach zwiedziłem latarnie morskie, a że zbieram bilety oraz pocztówki z pieczątkami miejsc, które zwiedziłem, to będę mógł przesłać skany i je zamówić. Mieszkam na śląsku i jest tu bardzo dużo miejsc, które mają swój znaczek, a uwielbiam jazdę na rowerze, więc mogę te dwie rzeczy połączyć. Czekam tylko na dziennik i ruszam. Pierwsze moje znaczki są ze Skansenu w Chorzowie. Strona internetowa bardzo ciekawa i interesująca, bardzo dużo informacji na temat znaczków i wszystkiego co z nimi związane.



9.07.2018 - Izabela z Kostrzyna nad Odrą

Pierwszy znaczek był kupiony w maju tego roku przez przypadek w Karpaczu w kościółku Wang jeszcze wtedy nie wiedziałam co to, ale byłam z 6 letnią córką po raz pierwszy w górach i pomyślałam, że kiedyś mój tato zbierał dla mnie pieczątki do książeczki PTTK to dlaczego ja mam nie kupić córce znaczka na pamiątkę? I kupiłam...ale zaczęłam dociekać i jak zaczęłam tak przestać nie mogę mamy ich dopiero kilka, ale zbieramy też naklejki i trochę więcej mamy kart z naszej okolicy...ale czekam na urlop i ruszam z córcią na znaczkowy szlak.



28.06.2018 - Izabela z Łodzi

Pierwszy znaczek kupiła rok temu moja córka podczas wycieczki klasowej do naszego łódzkiego muzeum (nr 224). Wcześniej kupowaliśmy pocztówki i zbieraliśmy pieczątki (najpierw na widokówkach, od 2 lat w książeczce PTTK). Po tym pierwszym znaczku udało nam się kupić kolejne np. Zamek Chojnik, Jaworzyna Krynicka i Babia Góra.

W sierpniu wybieramy się po raz kolejny do Zakopanego i postanowiliśmy sprawdzić na stronie internetowej, gdzie możemy kupić znaczki z Tatr. Niestety okazało się, ze niektóre są dostępne tylko drogą korespondencyjną. I taka jest nasza historia :-)



22.06.2018 - Małgorzata z Zabrza

Zaczęłyśmy z siostrą zdobywać korony gór polskich i przy okazji znaczki. Czasem musimy zboczyć z gór w jakieś miejsce, gdzie jest znaczek. Znaczki są fajnie wykonane i są fajna pamiątką. Pierwszy zdobyty to gdzieś koło Bielska – Magurka albo Czupel. No i przy okazji ostatnio w końcu wybrałam się do Sztolni w Tarnowskich Górach i do Kopani Srebra, mam bardzo blisko, ale teraz się zmotywowałam.



20.06.2018 - Konrad z Jasienia

O Znaczkach Turystycznych to słyszałem już bardzo dawno, pod koniec podstawówki gdzieś w 2006r. Nie było jednak jakoś okazji, żeby bliżej przyjrzeć się tej sprawie. Potem jakoś o tym zapomniałem i tak minęło kilka lat, w szkole średniej sobie przypomniałem, że coś takiego istnieje i postanowiłem sobie, że jak będzie okazja to kupię pierwszy znaczek i zobaczę z bliska jak to wygląda. 


Więcej informacji

13.06.2018 - Marta z Łodzi

Skąd zainteresowanie znaczkami? Narzeczony jest typem cichego piechura, dzielnie znosi długie wycieczki. Ja wprost przeciwnie, na każdym możliwym kroku głośno mówię, że mam już dość i jestem zmęczona. Na wakacjach w Tatrach odkryłam pieczątki w schroniskach, były dla mnie motywacją, miałam dodatkowy cel podróży. Na początku czerwca bieżącego roku wybraliśmy się w okolice Gór Stołowych. Odwiedziliśmy znane nam Schronisko pod Muflonem. Kupiliśmy chyba już wszystkie możliwe magnesy, więc zaczęłam rozglądać się za czymś innym. Właśnie tak znalazłam znaczek turystyczny, początkowo nie wiedziałam czym jest, myślałam, że to zwykła ozdoba.


Więcej informacji

6.06.2018 - Mirosław z Ziębic

W tym roku postanowiłem zachęcić mojego syna (13 lat) do turystyki. Zabierałem go na rajdy i wycieczki krajoznawcze. Jedną z form zachęty jest gromadzenie pamiątek z miejsc odwiedzanych. A że ładną pamiątką jest znaczek turystyczny.... Synowi bardzo się to spodobało. W tym roku byliśmy już na 18 wspólnych wycieczkach. Ostatnio był bardzo zawiedziony jak w schronisku "Pod Muflonem” zabrakło znaczków turystycznych. Ja również zacząłem kupować te znaczki wraz z synem. Na razie zbiór jest niewielki (16 polskich, 10 czeskich), ale to dopiero początki.



6.06.2018 - Sandra z Knurowa

Zbieram znaczki turystyczne. Pierwszym moim znaczkiem był ten z Kaplicy Czaszek, zaciekawił mnie i kupiłam. Byłam bardzo ciekawa czym są znaczki i sprawdziłam wszystko na internecie o co w tym chodzi i od tej chwili zwiedzam miejsca zbierając znaczki. 



4.06.2018 - Alicja z Pruszkowa

Moja przygoda ze znaczkami rozpoczęła się u podnóża Równicy. W dniach 13-19 maja byłam w Ustroniu. Codziennie spacerowałam podziwiając uroki natury. Jedną z wypraw było wejście szlakiem na Równicę. Na miejscu w małym sklepiku ekspedientka poinformowała mnie, że wśród pamiątek są znaczki turystyczne i krótko streściła ich historię. Tu kupiłam pierwszy znaczek, kolejny to czeskie znaczki z Czantorii i znaczek 859.Odwiedzając skocznię Malinka już świadomie szukałam znaczka. W punkcie informacyjnym nie umieli mi pomóc. Trudno pomyślałam. Następne dni i wycieczka do Cieszyna - zwiedzanie z mapą w ręku. Dokładne informacje co zobaczyć w informacji. Zwiedzane obiekty to m.in. Studnia Trzech Braci, Rotunda św. Mikołaja i Wieża Piaskowa oraz Ratusz. Kolejna miła niespodzianka - do kupienia znaczki 172, 173, 174.



28.05.2018 - Robert z Rybnika

Jesteśmy z żoną turystami, którzy od wielu lat zwiedzają Polskę. Większość kierunków i tras zwiedzania planujemy wg KANONU KRAJOZNAWCZEGO POLSKI PTTK. W trakcie zwiedzania niejednokrotnie spotkaliśmy się z tymi znaczkami, ale nie bardzo wiedzieliśmy o co chodzi, więc ich nie zbieraliśmy. Pan Roman to zmienił. Posiadamy wiele potwierdzeń w naszych kronikach, ale nie wiedząc o znaczkach zbieraliśmy potwierdzenia do kanonu, które nie zawsze są z tych konkretnych miejsc. Myślę że pieczątki, zdjęcia, bilety będą wystarczającym potwierdzeniem, że będąc w danej okolicy byliśmy w miejscu gdzie jest znaczek.



10.05.2018 - Mateusz z Poznania

Moje zainteresowanie znaczkami zaczęło się od szukania informacji czy są w mojej okolicy jakieś znaczki. Po sprawdzeniu tych informacji okazało się, że jest 8 znaczków. Kupiłem je wszystkie i zacząłem się zastanawiać czy w bliższej bądź dalszej okolicy są jeszcze inne znaczki i jak się okazało jest ich bardzo dużo dlatego zacząłem je zbierać i kupować. Zbieram je po dziś dzień i nie zamierzam przestać. Pierwszym znaczkiem który zdobyłem był  znaczek nr 367 "Wyrzyska Kolejka Powiatowa-Białośliwie". Zdobyłem go przez przypadek, ponieważ w trakcie przejazdu chodził konduktor kolejki i rozdawał ulotki o znaczku turystycznym i tak uznałem, że warto sobie kupić jakąś pamiątkę z przejazdu. Wybór pamiątki padł właśnie na znaczek. Po przyjeździe do domu zaczęła się historia opisana wyżej i to cała historia przygody z kolekcjonowaniem znaczków turystycznych.



9.05.2018 - Barbara z Chełmna

Wybraliśmy się na wycieczkę do Radzynia Chełmińskiego gdzie rzuciły nam się w oczy także znaczki turystyczne, jednak dopiero po przeczytaniu na stronie internetowej czym one są i na czym polega ich kolekcjonowanie, postanowiliśmy, że również i my będziemy je zbierać. Żałujemy, że szybciej nie wiedzieliśmy o istnieniu znaczków, gdyż od jakiegoś czasu one już są. Pierwszy znaczek będzie ze Świecia, gdyż mieszkamy niedaleko.



9.05.2018 - Zygmunt z Chocianowa

Zawsze lubiłem wycieczki i zwiedzanie, w przeciwieństwie do mojej Żony, która woli relaksować się w zaciszu domowym. I choć zabrania na zorganizowany wyjazd chętnie w nim uczestniczy. Po urodzeniu się naszej córki Kingi, która jest dosłownie moją kopią, a nawet "klonem" postanowiłem od maleńkości rozwijać w niej zmysł poznawczy.


Więcej informacji

8.05.2018 - Artur z Katowic

Pierwsze znaczki kupiłem podczas wycieczki ze znajomymi w góry, na Halę Lipowską i Rysiankę, właśnie w tych schroniskach. Znajomi kupili znaczki pierwsi bo już je znali wcześniej, a ja poszedłem w ich ślady. Ale to było kilka lat temu. Teraz jeżeli jestem tam gdzie są znaczki, to staram się je kupić, ale bez specjalnej napinki. Na razie dzieci wyznaczają kierunki wycieczek, a zwiedzanie szczególnie ich nie interesuje. :(



<< 1 5 10 15 18 19 20 21 22 25 30 35 >>