Aktualna liczba miejsc wyróżnionych Znaczkiem Turystycznym w Polsce: 1315
Na dzień dzisiejszy w Polsce 1315!

Listy i doświadczenia kolekcjonerów

<< 1 2 3 4 5 6 10 15 20 25 30 35 >>

17.10.2022 - Jakub z Zielonej Góry

Znaczek Turystyczny odkryłem przypadkiem będąc w Zamku Czocha. To właśnie ten o numerze 82 był pierwszy, tam go zobaczyłem i stwierdziłem, że to bardzo fajna pamiątka. Przy zakupie otrzymałem broszurkę o znaczkach. Dzięki niej dowiedziałem się więcej o całości znaczków turystycznych. Bardzo mi się to spodobało i z miejsca postanowiłem zacząć je zbierać. Zwłaszcza, że jest to naprawdę świetna zabawa.



11.10.2022 - Karolina z Bielska-Białej

Dziennik kolekcjonera, to prezent na urodziny dla mojego chłopaka, który che dopiero zacząć przygodę ze zbieraniem znaczków. Od niedawna mieszkamy niedaleko Beskidów i to właśnie tam usłyszeliśmy o ich istnieniu, to bardzo fajna sprawa :)



11.10.2022 - Katarzyna z Wałbrzycha

Jako pierwszy, zupełnie przypadkiem, w mojej kolekcji pojawił się ZT z Zamku Wleń. Widywałam je już wcześniej w sklepach z pamiątkami, jednak do tej pory zbierałam breloczki. Na zamku, w kasie do wyboru było mnóstwo magnesów, dzwoneczków i te drewniane "zawieszki", jednak breloczków brak. Zdecydowałam się więc na ZT. Od razu zaczęłam oglądać go dokładnie z każdej strony, zainteresowała mnie dołączona karteczka i gra, o której wcześniej nie słyszałam. Po wejściu na podaną stronę internetową odkryłam mapę znaczków i już zaczęłam planować kolejne zdobycze.    



3.10.2022 - Magdalena z Warszawy

Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego spodobała mi się idea znaczka turystycznego. Po prostu tak się stało. Nikt z moich znajomych nie zbiera znaczków. Dużo podróżujemy z rodziną po Polsce i zwykle kupujemy jakieś drobiazgi. Pierwszy znaczek kupiłam w roku 2014 w Dusznikach-Zdroju - znaczek numer 120. Kolejny został nabyty rok później w Muzeum Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej - nr 205. Przez kolejne kilka lata nie szukałam celowo miejsc znaczkowych. Jak wpadł mi w oczy to kupiłam. Rozglądać się "czy są tu znaczki" zaczęłam pewnie około 2018.



27.09.2022 - Marek z Żyłki

Od zawsze miałem potrzebę i chęć kolekcjonowania, zbierania pamiątek. Znaczki turystyczne to super pomysł. Parę lat temu gdzieś (już nie wiem gdzie) taki znaczek przy okazji zobaczyłem i kupiłem. Teraz przy okazji krótkiego wypadu do Sandomierza, znowu moją uwagę zwrócił "Znaczek Turystyczny", więc postanowiłem do tego pomysłu wrócić, ale zabrać się do tego w bardziej zorganizowany sposób.



23.09.2022 - Maciej z Warszawy

Co do Znaczków - zainteresowała mnie nimi moja koleżanka z Poznania. Myślę, że jest to ciekawa forma kolekcjonowania i przechowywania wspomnień miejsc, w których się było. U mnie wszystko się zaczęło 2 lata temu, jak zaczynałem uprawiać bieganie amatorskie. Po przygodach na asfalcie postanowiłem spróbować zawodów w górach - rok temu w Bielsku na Biegu Zbója. Tak naprawdę wszystkie zamówione znaczki są powiązane z zawodami górskimi - często też jak gdzieś jadę, to przy okazji coś zobaczę - jak sztolnie itp. Sam Lądek Zdrój jest główną bazą zawodów Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich. Następnie Palenica w Szczawnicy - tutaj akurat byłem na zawodach w Gorcach, w ramach Gorce Ultra Trail. Kilka szczytów wokół Rabki to akurat obóz przygotowujący na wiosenne starty. Często jest tak, że jak są zawody, to nie ma za bardzo czasu rozglądać się po schronisku :)



20.09.2022 - Izabela z Poznania

Od dwóch lat chodzimy z trójką synów (5/7/10 lat) po górach. W tym roku weszli między innymi na Śnieżkę. Trasa wyniosła ponad 23 km i jakieś 10 godz. - dużo jak na takie dzieciaki. Obiecałam im, że dostaną znaczek za wejście na Śnieżkę - niestety nie było :) Postanowiłam poprosić koleżankę, która teraz była w weekend na Śnieżce i również nie było. Zamawiam więc przez stronę, jednocześnie uwzględniając inne schroniska i szczyty, które chłopcy odwiedzili. Do tej tematyki górskiej się ograniczę póki co, mimo że wiele innych miejsc tego typu zwiedziliśmy.Chociaż znając życie, będą chcieli kupować inne. Wydaje mi się to czymś bardziej namacalnym niż fotografia - rodzajem totemu do zdobycia. O znaczkach wiem od lat, ale jakoś nie miałam motywacji żeby je zbierać wcześniej.



9.09.2022 - Paweł z Dąbrówki

Próbowaliśmy z rodziną ustalić, który znaczek był pierwszy i mamy z tym problem. :) Pamięć jest zawodna. Prawie na pewno było to któreś z górskich schronisk. Jest duża szansa, że to było schronisko na Biskupiej Kopie. A zaraz potem Głuchołazy i kopalnia w Złotym Stoku jeszcze w ramach tego samego wyjazdu. Kojarzy mi się gdzieś widok ściany, na której wisiało mnóstwo znaczków w równych rzędach. To był chyba bezpośredni powód zainteresowania znaczkami, bo mi się to spodobało. Mogło to być właśnie na Biskupiej Kopie, ale mogło to być też w Czechach, w Prahowie albo Valecowie, a potem w Polsce widząc znaczek już wiedziałem co to jest. Wcześniej mogłem widzieć znaczki gdzieś wśród innych pamiątek, np. w Samotni czy na Skrzycznem, ale nie podpadło mi, że to nie jest tylko lokalna pamiątka, ale większy projekt.



7.09.2022 - Kinga z Gdańska

Znaczki turystyczne zbieramy już od kilkunastu lat. Jest to dla nas swego rodzaju nagroda za osiągnięcie kolejnego szczytu, czy zrealizowaniu wycieczki np. do zamku. Naszym pierwszym znaczkiem, był znaczek Zamku Chojnik. Zakupiłam go jeszcze jako dziecko, teraz tradycję zbierania znaczków kontynuuje mój brat. W naszym domu mają one specjalne miejsce - zawieszamy je na ścianie każdego roku po wakacyjnych wędrówkach.



6.09.2022 - Krzysztof ze Sławkowa

Kolega pracuje w muzeum w Sławkowie. Pokazał mi te znaczki, które sam zamawiał do muzeum i wytłumaczył, jak wygląda ta gra i wkrótce je zdobyłem w moim mieście rodzinnym. To są omawiane znaczki: No. 820: Dział Kultury Dawnej MOK w Sławkowie, No. 821: Ruiny Zamku Biskupów Krakowskich w Sławkowie. Teraz wycieczki planujemy tak, żeby znaczki były na miejscu.



5.09.2022 - Kinga z Krakowa

Pojedyncze egzemplarze zostawiam sobie na pamiątkę z miejsca, w którym byłam. Pierwszy znaczek został kupiony na Słowacji, po przejściu Janosikowych Dierów i zdobycia szczytu Mały Rozsutec. To jak odznaka, że byłam i zdobyłam mimo trudnych warunków i kiepskiej pogody. Ja bardziej kolekcjonuję pieczątki, magnesy i fotografuję. Inne znaczki ofiaruję mojej koleżance, która je zbiera i zawsze staram się jakiś przywieść razem z kartkami pocztowymi i magnesem. Dziewczyna namiętnie zbiera i znaczki i  pocztówki. Pocztówek ma już ponad kilkanaście tysięcy, a i znaczków turystycznych przybywa i to z różnych zakątków.



1.09.2022 - Bartek z Łodzi

Jeśli chodzi o historię pierwszego znaczka, to od zawsze miałem tendencję do zbierania różnych rzeczy - karty, tazosy, naklejki itp. W 2019 wybraliśmy się z dziewczyną w Góry Sowie, nocowaliśmy w schronisku Zygmuntówka. Tam przy kasie zobaczyłem wiszące znaczki (nr 46) oraz ulotkę. Gdy zorientowałem się, że są ich setki i można je zbierać jeżdżąc po całym kraju, moją pierwszą myślą było "O nie" ;) Pod koniec weekendu i wycieczki miałem już cztery.



1.09.2022 - Sławomir z Poznania

Zainteresowanie przyszło przypadkiem, jak byliśmy na wycieczce w maju 2022 na Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym. Znaczek spodobał się Córce i go kupiła (nr 551). Później zainteresowała się dlaczego znaczek ma numer, poszukała trochę informacji i dowiedziała się, że jest cała kolekcja z różnych miejsc. Trochę jeździmy z rodzinką po kraju i od maja do sierpnia uzbierała już 11 sztuk, a wiadomo, że z czasem apetyt rośnie, to i przypomniała sobie, że przydałoby się powiększyć kolekcję o miejsca, w których już byliśmy, stąd i moje zamówienie u Państwa. No a teraz wycieczki rodzinne są zaplanowane pod kątem zbierania znaczków. Ot i cała historia… Kibicuję córce aby zapał do zwiedzania i poznawania ciekawych miejsc został jak najdłużej, może w tym będą miały udział także Państwa znaczki.



30.08.2022 - Marek z Olkusza

Jeśli chodzi o początek kolekcji, to znaczek kupiłem przez przypadek, jako pamiątkę. Nigdy wcześniej nie słyszałem o znaczkach, potem całą drogę powrotną czytałem o co chodzi i bardzo ten pomysł mi się spodobał. Opowiedziałem też znajomemu, z którym podróżujemy i on też zaczął zbierać. To cała, bardzo prosta historia, moim pierwszym znaczkiem była Wieża Ciśnień w Giżycku.



29.08.2022 - Piotr z Siemianowic Śląskich

Temat zaczął się od wycieczek do Czech gdzie dzieciaki miały znaczki i bawiły się nimi. Nie od razu wiedzieliśmy co to jest i do czego służy. Po czasie znaleźliśmy pierwsze informacje dotyczące znaczków w sieci. Pierwszy znaczki to Sky Bridge i Sky Walk w Dolni Morava.



24.08.2022- Krzysztof z Ostrowca Świętokrzyskiego

Ze ZT spotkałem się na jednym z social mediów. Najprawdopodobniej był to Instagram. Obserwowana przeze mnie osoba wstawiła relację z miejsca znaczkowego. Zainteresowałem się tematem i odwiedziłem Waszą stronę internetową. Jako że lubię podróże i kolekcjonerstwo, więc nie potrzeba było mnie nakłaniać do odwiedzania miejsc "znaczkowych". Pierwszy znaczek, który trafił w moje ręce to najprawdopodobniej był  575 Muzeum Minerałów i Skamieniałości w Świętej Katarzynie oraz 579 Łysica – najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich. W planach są kolejne. Bardzo fajna i pomocna w zdobywaniu znaczków jest Wasza aplikacja na smartfona.



23.08.2022 - Kinga ze Świecia

Jako dziecko dużo zwiedzałam, chodziłam po górach i oczywiście zbierałam pieczątki do książeczki PTTK. Nadal dużo chodzę, chociaż już bez książeczki . W tym roku, w lutym, pojechaliśmy z naszym 4,5 rocznym synkiem pierwszy raz w góry na narty. Jednego dnia postanowiliśmy wejść na Chojnik. Nie spodziewałam się, że ten mały krasnal sam wejdzie zimą na jakąkolwiek górę, raczej sądziłam, że tata będzie go dźwigał na barana. A jednak... Zupełnie sam i z wielką determinacją wszedł na górę. Chciałam go jakoś nagrodzić za ten niewątpliwy wyczyn i wtedy właśnie odkryłam znaczki turystyczne. Okazały się idealnym medalem za takie osiągnięcie. Postanowiliśmy, że będziemy je zbierać. Tydzień temu, już jako pięciolatek, skakał po Górach Stołowych jak mała kozica. Będzie z niego piechur.



23.08.2022 - Katarzyna z Poznania

Nasz pierwszy Znaczek Turystyczny nabyliśmy w Muzeum Sztuk Użytkowych w Poznaniu (No 385). Syn chciał pamiątkę z tego miejsca i zwrócił uwagę na okrągły, drewniany krążek. Pani obsługująca w sklepiku, widząc jego zainteresowanie opowiedziała nam krótko o idei znaczków. Zgłębiliśmy temat w internecie i od tego czasu nasze wycieczki planujemy w oparciu o Mapę Znaczków Turystycznych.



20.08.2022 - Mateusz z Poznania

Na pierwszy znaczek (No. 848 Skansen Olandia w Prusimiu - Holender) natrafiłem niejako przez przypadek, podczas weekendu nad jeziorem w Prusimiu. Szukaiśmy jakiejś drobnej pamiątki, którą z wycieczki mógłby zabrać nasz synek. Kiedy nieco później zobaczyłem następne znaczki, m.in. w Wielkopolskim Parku Narodowym i Muzeum Rolnictwa w Szreniawie, zorientowałem się, że to seria i bardzo fajny pomysł na kolekcjonowanie wspomnień. Zbieramy znaczki wyłącznie z miejsc, w których był i które na własne oczy widział syn (7-latek). Obecnie mamy 50 i jeśli uda nam się zrealizować wycieczkę do Zbąszynia, powinniśmy mieć naszą pierwszą dziesiątkę na Znaczek Kolekcjonera.



20.08.2022 - Andrzej z Jastrzębia-Zdroju

Zainteresowanie znaczkiem turystycznym pojawiło się (podejrzewam) po zdobyciu okazjonalnym wraz z rodziną jakiegoś szczytu, pod którym znajdowało się schronisko, a w nim drewniany znaczek, który wzbudził moje zaciekawienie, lecz nie zainteresowanie. W późniejszym czasie podczas zdobywania kolejnych szczytów oraz schronisk, zauważyłem pojawiające się podobne drewniane znaczki, które już mnie osobiście zainteresowały. I tak to się zaczęło, chociaż nie jestem w stanie odpowiedzieć, który znaczek był pierwszy. Jednak ostatnim, który zdobyłem, to oprócz znaczków ze schronisk z Hali Miziowej i z Hali Rysianka podczas zdobywania szczytu Pilsko, był znaczek turystyczny No. 1114 Kościół św. Jana Chrzciciela w Smogorzowie, przy którym mieszka rodzina mojej żony.



19.08.2022 - Jakub z Ośna Lubuskiego

Pierwszy znaczek turystyczny dostałem od współpasażera (starszego pana) na wycieczce do Pragi, jako pamiątkę. On kupił jeden za dużo czy powielił któryś, a ja zainteresowałem się co to takiego i po krótkiej rozmowie i wyjaśnieniu tego pana, co to jest znaczek turystyczny, dał mi go. Potem następny spotkałem w kasie sztolni walimskich (ten już sam kupiłem). Zainteresowało mnie to, że można owe znaczki było spotkać i w Polsce i w Czechach. Odnalazłem stronę internetową i tak poszło to dalej. Nie mam ich za wiele, 8 szt. plus te zamówione.



18.08.2022 - Ewa z Debrzna

Turystykę uprawiam od czasów liceum. Obecnie jestem już na emeryturze, ale wciąż mam duszę "szwędacza". Na pierwszy znaczek turystyczny natrafiłam kilka lat temu podczas zlotu miłośników kolejek wąskotorowych w Białośliwiu. Później doszło kilka z różnych wyjazdów. Ostatnio, podczas wizyty w Pucku, otrzymałam ulotkę o znaczkach turystycznych z adresem strony. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że znaczków jest tak dużo. Przejrzałam swój notes z pieczątkami pamiątkowymi i okazało się, że byłam w wielu miejscach, które w tej chwili mają swój znaczek. Myślę, że jeszcze nie raz będę zamawiać znaczki z miejsc, które odwiedziłam, niektóre bardzo wiele lat temu. Zbieram różne pamiątki turystyczne, pocztówki, bilety wstępu. Teraz doszły znaczki.



17.08.2022 - Radek z Poznania

Jeśli chodzi o znaczki, to chodziło o zainteresowanie naszych dzieci turystyką, tak by pozostał z tego jakiś trwały ślad i pamiątka. Sam w dzieciństwie kolekcjonowałem pieczątki w książeczce PTTK. Znaczki są czymś więcej, bo nie ograniczają się do gór, więc wydały się fajną alternatywą. Pomysł się przyjął, teraz chcemy do tego dołączyć dziennik z podróży. Bardzo fajną opcją jest też aplikacja na system android, gdyż pozwala szybko zlokalizować znaczki już w podróży. Podczas tegorocznego pobytu w Górach Stołowych udało nam się nawet zdobyć dwa znaczki czeskie :) Pierwszy znaczek miał numer 650.



16.08.2022 - Rafał z Krosinka

Historia zainteresowania Znaczkami Turystycznymi pewnie podobna do wielu innych. Będąc w tym roku na wakacjach w rejonie wschodniej części Kotliny Kłodzkiej, po którejś z kolei wycieczce krajoznawczo-turystycznej, kupując pamiątkowy magnes na lodówkę, rzuciło mi się w oczy, że w większości tych miejsc w ofercie są również okrągłe drewniane znaczki pamiątkowe, że krążki te trzymają standard, zapytałem sprzedawcę co to za akcja i co to takiego, Pani pokazała mi na wejściu do sklepu Państwa plakat informacyjny i bardzo mi się to spodobało :)). Więcej doczytałem w internecie, zainstalowałem aplikacje na telefon i postanowiłem zostać zdobywcą, taka widać ludzka natura.



16.08.2022 - Łukasz z Brzegu

Jeśli chodzi o historie, to wkręciła mnie w to Moja obecna Partnerka, która całkowicie zmieniła Moje życie na lepsze. Poinformowała mnie o takiej opcji ,że różne miejsca mają swój znaczek i swoją historię i tak się zaczęło. Dodatkowo miała znajomych, teraz już wspólnych znajomych, którzy są mega wkręceni w temat znaczków. Paweł jest jednym z największych kolekcjonerów w Polsce i też działaczy w znaczkach, jeździ na złoty i pokazał mi aplikację do znaczków, w której tworzeniu sam uczestniczył. Z nimi też jeździmy w różne miejsca i po jego opowieściach zabrało mnie juz totalnie.

 



<< 1 2 3 4 5 6 10 15 20 25 30 35 >>